Paryż wart mszy
Jeśli porozmawiać z paryżanami, okazuje się, że każdy z nich ma swój własny Paryż. Magia tego miasta w nocy i za dnia kusi prostymi radościami, włóczęgą po ulicach, przyjemnościami życia. Spacer po Paryżu to wyprawa w poszukiwaniu tysiąca twarzy tego mitycznego miasta. Stolica mody, sztuki i rozkoszy podniebienia jest symbolem francuskiej elegancji życia...
Wybierając się na spacer po Paryżu, koniecznie trzeba odwiedzić kilka pasjonujących miejsc. Stróżująca nad stolicą Francji wieża Eiffla jest bez wątpienia najbardziej znaną budowlą na świecie. Windy żelaznej, koronkowej konstrukcji przewiozły już miliony zwiedzających... To prawdziwe dzieło sztuki inżynieryjnej, choć niegdyś obrzucano je błotem! Podobnym wdziękiem emanuje cała dzielnica: Pole Marsowe otaczają eleganckie kamienice i pałace z XVII i XIX wieku.
Szkalowana przez jednych, dla innych stała się symbolem nowoczesności, a także sztuki nowoczesnego stulecia. Opiewali ją literaci i malarze. Sam Gustave Eiffel powiedział: „Ja zaś uważam, że wieża będzie się odznaczała swoistą urodą. Czyżby sądzono, że skoro jesteśmy inżynierami, nie zwracamy uwagi na piękno budowli, i że kiedy budujemy solidną, trwałą konstrukcję, nie zależy nam na tym, by była również miła dla oka?”
Największy pałac świata
Jednak to do dziś podziwiane cudo architektury nie jest jedynym wielkim miejscem Paryża. W samym sercu miasta znajduje się bowiem Luwr – siedziba byłych królów i cesarzy, dziś najwybitniejsze muzeum Europy. Jego początek to rok 1190, gdy na prawym brzegu Sekwany, w miejscu najbardziej wystawionym na ewentualny atak angielskiego sąsiada, król Filip August rozpoczął budowlę fortecy nazwanej Luwrem. W wiekach późniejszych zamek był rozbudowywany w coraz zbytkowniejszą rezydencję. Pracowali przy niej architekci o takiej sławie jak Pierre Lescot, Philibert Delorme, Louis Le Vau, Visconti i Lefuel... Kolejne rozbudowy uczyniły ją największym pałacem świata. W 1682 roku król Ludwik XIV przeniósł się wraz z dworem ze stolicy do Wersalu.
Jednak światową sławę Luwr zdobył sobie dopiero jako muzeum, skarbiec z takimi dziełami jak „Mona Lisa” czy „Wenus z Milo”.
Miasteczko w mieście
Idąc dalej w głąb Paryża, koniecznie trzeba dotrzeć do Montmartre – prowincjonalnego miasteczka w wielkim mieście, z Towarzystwem Przyjaciół Montmartre’u, plątaniną uliczek i jedną morgą winnicy. Tu, w cieniu bazyliki Sacré-Coeur, osiedlili się malarze i portreciści, dlatego też w tutejszych kawiarniach i kabaretach unosi się duch paryskiej cyganerii. Nieznużeni wędrowcy, spacerujący po ulicach Montmartre’u, bywalcy teatru Tetre, turyści napotkają tu na ślady znakomitych artystów: malarzy Renoira, Cézanne’a, Toulouse-Lautreca, Dalego, prozaików i poetów: Apollinaire’a, Reverdy’ego. Mieszkali tu również Polacy: malarz Jan Styka, aktor Wojciech Pszoniak, kompozytor Wojciech Kilar, pisarz Sławomir Mrożek.
Siedziba bohemy
Prawdziwą „siedzibą” paryskiej bohemy zwykło się jednak określać słynną Montparnasse. To właśnie tu około 1900 roku zaczną osiedlać się awangardowi artyści. Do mieszkających wcześniej na Montparnasse Alfreda Jarry’ego, autora farsy „Ubu Król”, której inscenizacja wywołała ogromny skandal, i malarza Celnika Rousseau dołączą Apollinaire, wielki poeta awangardowy polskiego pochodzenia, pisarz i malarz Max Jacob i inni. W pawilonie z Wystawy Światowej w 1900 roku, zwanym Ulem, powstaną mieszkania i warsztaty Modiglianiego, Soutine’a, Chagalla, Zadkine’a, którzy pragnąc wyrazić, co im w duszach gra, dadzą początek sztuce ekspresjonistycznej. W kawiarniach na bulwarze, w których więcej się dyskutuje niż pije, pojawią się emigranci polityczni (Lenin, Trocki), muzycy (Strawiński), pisarze i poeci (Cendrars, Breton i Cocteau) i wielu innych twórców, np. Einstein. To złoty wiek dla grupy artystów objętych zbiorowym mianem Szkoły Paryskiej, któremu kres położy dopiero wojna domowa w Hiszpanii i II wojna światowa.
Nawrócony Paul Claudel
Nie koniec na tym miejsc, do których trzeba dotrzeć, będąc w Paryżu. Ważnym punktem wędrówki po mieście jest Katedra Notre-Dame, budowla ważna dla wszystkich paryżan, uczestniczyła w radościach i najmroczniejszych chwilach historii stolicy Francji; źródło inspiracji malarskich i literackich, jest prawdziwym żyjącym mitem, który można odkrywać bez końca, wciąż od nowa...
Miliony wiernych (lub niewierzących), dawniej pielgrzymów, dziś turystów, przychodzą tu, by nasycić się nabożną atmosferą wnętrza świątyni, na przekór panującemu gwarowi. Jeden z nich, dramaturg i poeta Paul Claudel, w Boże Narodzenie 1886 roku, odnalazł tu, przy jednym z filarów, wiarę w Boga.
Niewątpliwie każde z paryskich miejsc jest unikalne i niepowtarzalne. Subtelna alchemia wyczuwalna w ich atmosferze sprawia, że od razu wiemy, gdzie jesteśmy: to musi być Paryż, miasto o niezwykłej duszy, niepowtarzalnym wdzięku, który pobudza do marzeń ludzi na całym świecie.
_ Opracowano na podstawie przewodnika Michelin „Paryż” wydanego przez Wydawnictwo Bezdroża _
Więcej na: www.magazynvip.pl