Pierwsza piesza podróż do źródeł Odry
Po podróży dookoła świata i pieszej wyprawie do Wilna, szczeciński podróżnik Ryszard Tunkiewicz wyruszył w kolejną trasę. Tym razem przed globtroterem ponad 1000 kilometrów do pokonania: od źródeł Odry, aż do jej ujścia.
Wczoraj Tunkiewicz odjechał pociągiem w kierunku południowej granicy, by dotrzeć do orawskiego Kozłowa skąd wypływa rzeka. Stamtąd piechotą ma zamiar wędrować wzdłuż dzikich brzegów Odry, bez korzystania z GPS-u.
"Nikt przede mną nie zrealizował jeszcze takiej trasy. A chętnych na to jest bardzo dużo. Robię to dla siebie! Chcę się sprawdzić, czy w tym wieku mogę to jeszcze zrobić. Chcę udowodnić, że nie tylko młodzi są silni, ale też starsi też mogą zrealizować własne wyzwania" - mówił na dworcu w Szczecinie.
Samotna eskapada Tunkiewicza będzie survivalową przygodą. Podróżnik będzie starał się iść jak najbliżej wody. Na wyprawę zabrał ze sobą jedynie mały wózek, w którym znalazło się miejsce na namiot, prowiant oraz ubrania.
Tunkiewicz szacuje, że wędrówka zajmie mu niewiele ponad miesiąc.
IAR/ Marta Zabłocka/nyg