Pogryzł współpasażera. Jest wyrok w sprawie opóźnionego lotu
Pasażer podróżujący na pokładzie samolotu z Sao Paulo do Lizbony w sierpniu 2017 r. nie dostanie zwrotu za opóźniony lot. Tak zdecydował Trybunał Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. Mężczyzna domagał się 600 euro za opóźniony lot, w trakcie którego jeden z pasażerów... pogryzł drugiego.
Tego lotu nie zapomną przez długie lata. Do zdarzenia doszło w 2017 r. Samolot miał kilkugodzinne opóźnienie ze względu na kłótnię pasażerów na pokładzie.
Ale nie była to zwyczajna sprzeczka, bo zakończyła się pogryzieniem jednego pasażera przez drugiego. Wszyscy, którzy byli na pokładzie nie mogli uwierzyć w to, co się tam działo.
Opóźniony samolot
W efekcie samolot trzeba było skierować na inne lotnisko, by wysadzić agresywnego pasażera. Atakował on także personel pokładowy, więc uznano, że dalsza podróż z nim jest po prostu niemożliwa.
Lot odbywał się na pokładzie portugalskich linii lotniczych TAP, na trasie Sao Paulo – Lizbona. Linie zaskarżył jeden z pasażerów, który z powodu opóźnienia, nie zdążył na kolejny lot – do Oslo. Domagał się 600 euro.
Okoliczność nadzwyczajna
Jak podaje Reuters, sąd w Luksemburgu zakwalifikował zdarzenie jako okoliczność nadzwyczajną, dlatego linie lotnicze nie muszą wypłacać odszkodowania za opóźniony lot.
"Niesforne zachowanie pasażera lotniczego może stanowić nadzwyczajną okoliczność, która może zwolnić przewoźnika z obowiązku zapłaty odszkodowania za odwołanie lub duże opóźnienie danego lotu lub kolejnego lotu obsługiwanego przez tego przewoźnika przy użyciu tego samego statku powietrznego" - powiedzieli sędziowie w uzasadnieniu.
Źródło: Reuters