Polacy nie chcą być turystami drugiej kategorii
Jak wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez ARC Rynek i Opinia, już 15% Polaków rezerwuje krótkie wyjazdy weekendowe poprzez platformy zakupów grupowych, jednak tylko 1/3 z nich jest zadowolona z jakości świadczonych usług. Do walki o zadowolenie klienta przystępują specjaliści z branży hotelarskiej. Podkreślają oni, że rezerwujący „deale” nie muszą się dłużej czuć jak klienci drugiej kategorii, a hotele nie muszą płacić „haraczu” platformom zakupowym.
Jak wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez ARC Rynek i Opinia, już 15% Polaków rezerwuje krótkie wyjazdy weekendowe poprzez platformy zakupów grupowych, jednak tylko 1/3 z nich jest zadowolona z jakości świadczonych usług. Do walki o zadowolenie klienta przystępują specjaliści z branży hotelarskiej. Podkreślają oni, że rezerwujący „deale” nie muszą się dłużej czuć jak klienci drugiej kategorii, a hotele nie muszą płacić „haraczu” platformom zakupowym.
Jakie są urlopowe zwyczaje Polaków? Po pierwsze, chcemy wypoczywać tanio, co sprawia, że biura podróży stale obniżają ceny swoich ofert, walcząc o klientów. Wojna cenowa doprowadziła do bankructw wielu touroperatorów, co sprawiło, że ceny znacząco wzrosły. Gdzie szuka ratunku przeciętny Kowalski? Oczywiście na portalach – ostatnio bardzo popularnych – zakupów grupowych.
Jak wynika z najnowszych badań dotyczących wyjazdów weekendowych, przeprowadzonych przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie HRS.PL, oferty przedstawiane na platformach zakupów grupowych nie do końca zaspokajają apetyt potencjalnych urlopowiczów. Przyjrzyjmy się bliżej wynikom: 15% zakupionych ofert pozostaje niezrealizowanych, z czego ponad połowa kuponów (56%) jest niewykorzystana z powodu braku dostępności miejsc w dogodnym dla klienta terminie, 21% to kupony anulowane przez organizatora.
Czego dziś wymaga Polak korzystający z weekendowego pobytu w hotelu? Z odpowiedzi respondentów wynika, że najważniejsze jest wliczone w cenę śniadanie (46%), następna w kolejności jest obiadokolacja (15%) i parking (13%). Najmniej pożądane są fitness i basen, z których chciałoby skorzystać odpowiednio 3% i 5% badanych.
„ATRAKCYJNE” OFERTY W NIEATRAKCYJNYCH TERMINACH
Czego najbardziej brakuje klientom portali zakupów grupowych? Przede wszystkim możliwości automatycznej rezerwacji wybranej daty (45%), dostępności oferty w interesującym klienta terminie (40%), możliwości zapoznania się z opiniami innych użytkowników na temat danego hotelu (36%), rzetelnego opisu z galerią zdjęć obiektu, możliwości rezerwacji oferty online oraz możliwości zakupu oferty na wybraną przez klienta ilość dni. - Prawdopodobnie każda osoba, która rezerwowała wyjazd za pośrednictwem serwisów zakupów grupowych spotkała się z sytuacją w której np. wyjazd reklamowany jako wakacyjny wypad był dostępny w listopadzie. Tą sytuację zdecydowanie trzeba zmienić. Osoby dokonujące rezerwacji hoteli poprzez serwisy zakupów grupowych zasługują na pełnowartościowe i przejrzyste oferty, a także na godne traktowanie i szacunek - podkreśla Łukasz Dąbrowski Z HRS.
Tym co zmieniło się w postrzeganiu urlopów planowanych za pośrednictwem serwisów zakupów grupowych w stosunku do roku 2010 to świadomość klientów. Najważniejszą cechą na jaką klienci zwracają uwagę przy wyborze oferty jest cena (51%), drugą jest jednak zaufanie do firmy sprzedającej ofertę (12%), kolejne pozycje zajmują wysokość proponowanego rabatu oraz lokalizacja obiektu.
KLIENCI DRUGIEJ KATEGORII
Za najsłabsze strony rezerwacji dokonywanej za pośrednictwem serwisów zakupów grupowych respondenci uznali: gorsze traktowanie („byłem traktowany jak klient drugiej kategorii” – 28%) i brak osób odpowiedzialnych za wyjaśnienie kwestii spójności usługi z ofertą podczas wyjazdu (19%). Wskazywano również na: różnicę w jakości między oferowaną a realizowaną usługą (18%), wyższą niż oficjalnie prezentowana w Internecie cenę usługi noclegowej (16%), braku spójności oferty z otrzymanym produktem (14%), a także trudności w otrzymaniu zwrotu pieniędzy w przypadku, gdy usługa nie była zgodna z ofertą (11%).