Przejażdżka na słoniu? Najpierw się dowiedz, w jakich warunkach żyją te zwierzęta
Zabawa z małym słoniątkiem czy przejażdżka po dżungli na grzbiecie olbrzyma wydają się świetną atrakcją. Jednak zwierzęta płacą za to ogromną cenę. Blisko 80 proc. słoni wykorzystywanych w wielu krajach Azji jako atrakcja turystyczna jest trzymanych w niezwykle okrutnych warunkach - alarmuje organizacja obrony zwierząt World Animal Protection.
"Chcemy spowodować odejście od przejażdżek na słoniach czy pokazów słoni w kierunku zajęć bardziej przyjaznych tym zwierzętom, np. obserwowania słoni" - powiedział ekspert WAP Jan Schmidt-Burbach. "Jeśli ktoś oferuje nam przejażdżkę lub zrobienie zdjęcia z jakimś zwierzęciem, to jest duże prawdopodobieństwo, że wiąże się to z okrutnym traktowaniem tego zwierzęcia" - dodał.
Według szacunkowych danych tylko w Tajlandii żyje ok. 4 tys. udomowionych słoni, z których wiele jest zmuszanych do pracy w branży turystycznej, oraz ok. 2,5 tys. dzikich słoni. W tym kraju, który w 2016 r. odnotował rekordowo wysoką liczbę zagranicznych turystów, przez ostatnich 7 lat o 30 proc. wzrosła też liczba miejsc oferujących atrakcje z udziałem słoni.
Warto przy tym dodać, że zwierzęta te należą do najinteligentniejszych na ziemi. Jak potwierdziły liczne badania, odczuwają empatię, wykazują troskę o innych, nawiązują mocne więzi rodzinne. Szybko się uczą, mają doskonałą pamięć i bardzo silne poczucie straty (do tego stopnia, że zwłoki zmarłych pobratymców składają na swego rodzaju cmentarzyskach, które często odwiedzają).
Jak skutecznie odpocząć na wakacjach? Przekonaj się
Zanim więc zdecydujemy się na skorzystanie z atrakcji z udziałem słoni, upewnijmy się, że nie dzieje się im krzywda. Jak to sprawdzić? W bardzo prosty sposób. Współcześnie w Azji powstają schroniska i sanktuaria, gdzie trąbacze (zazwyczaj wykupione z niewoli) mogą swobodnie żyć i realizować swoje potrzeby. Najgłośniejszym takim miejscem jest Elephant Nature Park, niedaleko Chiang Mai, gdzie turyści mogą karmić słonie, a nawet kąpać się z nimi w strumieniu. Tu możemy mieć pewność, że fotka ze słoniem, którą przywieziemy z wakacji, nie będzie okupiona cierpieniem zwierząt.
Źródło: PAP/ WP