Rewolucja transportowa w Kairze. Chodzi o dwa miliony pojazdów
W czwartek, 6 listopada, władze Kairu wprowadziły natychmiastowy zakaz poruszania się tuk-tuków po stolicy Egiptu. Powiedzieć, że to szok dla mieszkańców 20-milionowej aglomeracji, to jakby nic nie powiedzieć.
Pierwsze informacje o pomyśle zakazu używania riksz motorowych (tuk-tuków) pojawiły się trzy lata temu. Ówczesny minister sektora publicznego Hisham Tawfik chciał zabronić jazdy tymi trójkołowcami w całym Egipcie i zastąpić je pojazdami z napędem elektrycznym.
Władze Egiptu uderzył w tuk-tuki i hulajnogi elektryczne
W czwartek 6 listopada podjęta została decyzja. Tuk-tuki znikają - na razie - z ulic Kairu. Chodzi o ponad milion bardzo popularnych i tanich środków transportu publicznego w stolicy Egiptu.
- Decyzja ma na celu przywrócenie dyscypliny ruchu drogowego i poprawę cywilizowanego wyglądu miasta - powiedział gubernator Kairu Ibrahim Saber.
Nowa królowa Bałkanów. Krótki lot, niskie ceny i boskie widoki
Jakby tego było mało, gubernator Kairu wydał także dekret zakazujący używania hulajnóg elektrycznych na wszystkich ulicach i drogach w stolicy - zarówno tych głównych, jak i drugorzędnych.
Dekret stanowił również, że starostowie wszystkich dystryktów (dzielnic Kairu) muszą sporządzić listę magazynów i sklepów, które sprzedają, wynajmują lub umożliwiają nabycie wyżej wymienionych hulajnóg elektrycznych w ramach przygotowań do zamknięcia tych placówek. Szacuje się, że tego typu hulajnóg elektrycznych jest w Kairze około miliona
Aby "zachować źródło utrzymania kierowców", gubernator Saber zakazał poruszania się tuk-tuków na wszystkich głównych ulicach i głównych arteriach komunikacyjnych Kairu. Pozwolił na ich przemieszczanie się po ulicach "bocznych i lokalnych".
- Nie pozbawiamy kierowców tuk-tuków środków do życia, ale wszyscy muszą przestrzegać wyznaczonych tras. Tuk-tuki mogą poruszać się tylko po bocznych ulicach, a główne drogi, place i ulice publiczne są dla nich całkowicie zakazane - powiedział Ibrahim Saber w wywiadzie dla portalu Cairo24.
Od czwartku, 6 listopada, sporządzana jest szczegółowa lista dróg, po których ruch tuk-tuków będzie zabroniony.
Co grozi za złamanie zapisów dekretu anty tuk-tukowego?
Prowadzący tuk-tuka po ulicach wyłączonych dla jego pojazdu z ruchu otrzyma mandat za złamanie przepisów ruchu drogowego.
Jak wyjaśnił gubernator Kairu, pojazdy będą zatrzymane do czasu podjęcia ostatecznych kroków prawnych. Przy okazji kierowca łamiący przepisy zapłaci karę za "odholowanie" tuk-tuka w wysokości 1 500 funtów egipskich (ok. 116 zł) oraz uiści opłatę za "przechowywanie i ochronę pojazdu" w tej samej wysokości.