Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Tego można się było spodziewać. Po serii wypadków i pożarów władze Egiptu zawiesiły działalność aż ośmiu hoteli pływających po Nilu. Nie chcą narażać bezpieczeństwa turystów.
Tak drobiazgowej kontroli turystycznych statków rzecznych w Egipcie nie było od dawna.
Skontrolowali pływające hotele
W zespołach monitorujących stan techniczny jednostek pływających po Nilu wzięli udział specjaliści z Generalnego Urzędu Transportu Rzecznego, Obrony Cywilnej, Departamentu Bezpieczeństwa i Higieny Pracy, Urzędu ds. Środowiska, Policji Turystycznej, Departamentu Wyposażenia Hoteli oraz Policji ds. Środowiska i Dróg Wodnych.
Efekt? Na 57 pływających po Nilu hoteli, z użytkowania - w trybie natychmiastowym - wycofano aż osiem!
Wylegli na plaże. Przegrzebują zwały glonów na brzegu morza
Jak informuje gubernator Luksoru Abdel-Muttalib Amara "dziś doszło do całkowitego zawieszenia użytkowania ośmiu jednostek pływających ze względu na niespełnienie przez nie wymogów technicznych, a także wygaśnięcie niektórych licencji operacyjnych".
Niestety, władze prowincji nie podały nazw tych jednostek oraz firm, które nimi zarządzają.
- Kontrole będą kontynuowane bez przerwy, co pozwoli utrzymać reputację Luksoru jako bezpiecznego i ekskluzywnego miejsca turystycznego - powiedział gubernator Abdel-Muttalib Amara podkreślając, iż "żaden pływający do Nilu hotel, który nie spełni wymogów bezpieczeństwa nie będzie mógł funkcjonować na tym szlaku wodnym".
Wypadki pływających hoteli
Warto przypomnieć, że pod koniec października podczas rejsu z Luksoru do Asuanu, w nocy zapalił się i całkowicie spłonął luksusowy pływający hotel na pokładzie którego znajdowało się 220 turystów.
Wszyscy zostali ewakuowani na inny, pobliski statek, ale w trakcie akcji ratunkowej trzy osoby zostały ranne.
Kilka dni wcześniej pływający hotel o nazwie "Nile Marquis" z powodu kłopotów z nawigacją uderzył w filar mostu Kalabsha podczas podróży z Asuanu do Luksoru. Na pokładzie znajdowało się 132 turystów. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.