Niebezpieczna akcja na Kanarach. Internauci "rozjechali" właściciela turkusowej walizki
Pomysłowość niektórych turystów, jak zaoszczędzić na hotelowym transferze, nie zna granic. Wideo krążące w mediach społecznościowych nie tylko stało się hitem internetu, ale też wywołało powszechne zaniepokojenie. Na filmie widać dwie osoby na motocyklu ciągnące walizkę ruchliwą drogą w Puerto de la Cruz na Teneryfie.
O sprawie pisze kanaryjski, angielskojęzyczny portal Canarian Weekly. Na nagraniu, które pierwotnie udostępniono na Facebooku, widać pasażera, który w znanej miejscowości turystycznej jedną ręką trzyma turkusową walizkę na kółkach, pozwalając jej toczyć się i podskakiwać na asfalcie, gdy motocykl porusza się wśród ruchu ulicznego i pokonuje zakręt.
Krytyka w mediach społecznościowych
Scena, sfilmowana z jadącego z tyłu samochodu wywołała falę krytycznych komentarzy w internecie, z których wiele określiło zachowanie jako niezwykle lekkomyślne i zagrażające bezpieczeństwu innych.
Użytkownicy mediów społecznościowych ostrzegali, że takie działania mogą łatwo doprowadzić do poważnego wypadku, narażając na niebezpieczeństwo nie tylko motocyklistów, ale także innych uczestników ruchu drogowego. "To może w każdej chwili spowodować katastrofę" – można przeczytać w komentarzach pod filmem, który został szeroko udostępniony w lokalnych grupach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłumy w polskim mieście. Nie tylko nadmorskie kurorty są oblężone
Canarian Weekly informuje, że ten incydent uwypukla wciąż rosnące obawy o bezpieczeństwo drogowe na wyspach, gdzie władze regularnie przypominają kierowcom o odpowiedzialnej jeździe i przestrzeganiu przepisów ruchu drogowego, aby chronić siebie i innych.
Tymczasem Wojciech Sikorski, redaktor naczelny polskiego portalu i gazety NaKanarach.pl zauważa wiele innych niebezpiecznych zachowań kierowców na Wyspach Kanaryjskich, na które muszą szczególnie uważać turyści.
Problemem jest na przykład szybka i brawurowa jazda kierowców autobusów na wąskich, górskich drogach. Często zdarza się też, że kierowcy w ogóle nie używają kierunkowskazów przy zmianie pasa ruchu, czy też przy skręcaniu w prawo lub w lewo.