Samochodem w góry
Zima zagościła na dobre, dlatego warto się zastanowić nad przygotowaniem samochodu na takie warunki. Jest to szczególnie ważne dla osób, które planują wyjazdy na narty w góry. Wówczas samochód wymaga specjalnego przygotowania, aby podczas wycieczki nie spotkała nas nieprzyjemna niespodzianka.
Przygotowania do wyjazdów zimowych to nie tylko zakup sprzętu narciarskiego i rezerwacja hotelu. Powinniśmy pomyśleć również o przygotowaniu samochodu do wymagających warunków panujących przy ośrodkach narciarskich. Należy przede wszystkim skontrolować jego stan techniczny. Wykonanie dokładanych napraw i konserwacja to obowiązkowe czynności, które pozwolą zapobiec możliwym awariom. Najlepiej udać się na przegląd do sprawdzonego serwisu lub zaufanego mechanika, który gruntownie skontroluje samochód.
Podstawowe czynności, które możemy uczynić sami to skontrolowanie stanu akumulatora, świateł, wycieraczek, a także ilości płynu do szyb. Można również zakonserwować uszczelki, co sprawia, że zachowują one miękkość i lepiej znoszą spadki temperatury. Uszczelki konserwujemy preparatami na bazie sylikonu – mogą być to spreje, sztyfty, płyny itp.
Choć o zimowych oponach i łańcuchach, powinien pamiętać każdy kierowca wybierający się w góry, to podczas wyjazdu do niektórych europejskich krajów jest to szczególnie ważne. Od grudnia w Niemczech należy koniecznie stosować opony zimowe. Za ich brak zapłacimy mandat w wysokości 40 Euro. W trudnych warunkach, gdy na drodze są zaspy oraz mokry śnieg, nawet zachowanie szczególnej ostrożności może nie być wystarczające. Wtedy nie możemy zapomnieć również o łańcuchach. W wielu górskich miejscowościach, w zależności od warunków np. w Austrii, Czechach albo wybranych regionach Francji, nakładanie ich jest obowiązkowe. Osoby z małym doświadczeniem w instalacji, opcjonalnie mogą kupić łańcuchy z samonapinaczami, które są niestety droższe.
Z pewnością oprócz podstawowego wyposażenia samochodu tj. apteczka, trójkąt ostrzegawczy, kamizelka odblaskowa, gaśnica i linka holownicza, pomocne mogą okazać się również saperka, odmrażacz, skrobaczka do szyb, podręczne narzędzia, przewody do rozruchu silnika, koce termiczne, łopata do odśnieżania, zapałki czy nawet latarka. Należy również zwrócić uwagę, że w niektórych państwach takich jak np. Słowacja kierowca ma obowiązek posiadania tylu kamizelek, ile jest miejsc w aucie. Dobrze jest wziąć ze sobą również zapasowe żarówki. Warto zaopatrzyć się w zapas płynu do spryskiwaczy, który podczas jazdy na autostradzie w czasie kiepskiej pogody znika błyskawicznie. Na stacjach przy autostradzie w Niemczech za 3-litrową butelkę płynu zapłacimy nawet kilkanaście euro.
Podczas górskiego wyjazdu zimą mogą przydarzyć się również sytuacje, na które nie będziemy przygotowani. W takiej sytuacji konieczne będzie wezwanie pomocy. Z tego względu, oprócz OC i AC, warto pamiętać o dobrym ubezpieczeniu Assistance. Powinno zapewniać ochronę zarówno w przypadku wypadku, kradzieży pojazdu, jak i awarii. Ważne, aby pomoc została udzielona, gdy przytrafiła się awaria akumulatora, ogumienia, oświetlenia, zatrzaśnięcia kluczyków, czy też omyłkowo zatankowaliśmy złe paliwo lub benzyna skończyła się na trasie.
Tekst: Ewelina Wąs