Trwa ładowanie...
21-06-2012 12:04

Sardynia - powinieneś to wiedzieć przed wyjazdem

Dlaczego Sardynia? Powodów może być wiele, wymieńmy najważniejsze: nostalgiczna, kolorowa, mroczna i nowoczesna, cywilizowana ale i dzika wyspa, która ma liczne zabytki, piękne plaże oraz dobrze oznakowane jedne z najlepszych dróg w Europie.

Sardynia - powinieneś to wiedzieć przed wyjazdemŹródło: © emanuelefrau - Fotolia.com
d3wn3y8
d3wn3y8

Dlaczego Sardynia? Powodów może być wiele. Wymieńmy najważniejsze: nostalgiczna, kolorowa, mroczna i nowoczesna, cywilizowana ale i dzika wyspa, która ma liczne zabytki, piękne plaże oraz dobrze oznakowane jedne z najlepszych dróg w Europie. Możliwość zwiedzania i wypoczywania w pustych lub zatłoczonych miejscach, dostępnych nawet dla bardzo wymagającego turysty. Co dodatkowo ważne – życzliwi Sardyńczycy zawsze gotowi przyjść z pomocą.

Wielkość Sardynii to około 24 tys. km2 z przylegającymi wysepkami, około 200 km długości i 120 km szerokości. Wyspa dzieli się na 8 prowincji i 377 gmin. Jest oddalona o około 200 km od Włoch i o 14 km od Korsyki. Bardzo dobre połączenia lotnicze i promowe z Włochami i resztą Europy.

Stolicą Sardynii jest Cagliari, 160 tysięczne miasto leżące na południu wyspy, które jest również stolicą prowincji o tej samej nazwie. Wszystkie prowincje mają coś do zaoferowania turystom, można zwiedzać je podziwiając zabytki archeologiczne, architektoniczne czy też przyrodnicze. W każdej są też plaże, góry, skały i skałki.

Sardynia - to warto wiedzieć
Język sardyński (sardo) - mieszanka zapożyczonych słów od języka łacińskiego, greckiego, arabskiego i katalońskiego. Jest to język którym posługuje się 97% Sardyńczyków. Prawie każda prowincja ma swoją gwarę. Sardyńczycy posługują się także włoskim, ale tylko dlatego, że muszą, a uczą się go dopiero w szkołach. Jeżeli ktoś zna włoski powinien na początku rozmowy zaznaczyć, że nie jest Włochem. Rozmowa staje się wówczas przyjemniejsza.

Kontakty międzyludzkie tzn. Sardyńczyk a turysta z Polski.
W miejscach obsługi turystycznej: hotelach, lotniskach, portach czy urzędach znajomość języka angielskiego, a miejscami niemieckiego (porty lotnicze i wypożyczalnie samochodów) jest w miarę dobra. Język francuski tylko w Santa Teresa di Gallura i to nie wszędzie. Polski to dla nich abstrakcja. Uprzejmość – można powiedzieć, że zawodowa. Uczynność – duża, pod warunkiem, że Sardyńczyk zrozumie o co Ci chodzi. Potrafią poprowadzić samochód kilka km do celu a nawet na siłę otwierać drzwi zamkniętego kościoła. Znajomość nacji polskiej – słaba. Wiedzą, że Jan Paweł II był Polakiem. Traktują nas tam jak każdy inny naród z dużym zaufaniem. Nie są do nas uprzedzeni. Spotkać można pracujących tam Polaków, np. w Nuoro.

d3wn3y8

Sardynia - dojazd i podróżowanie po wyspie

Samolot
Najlepiej samolotami tanich linii lotniczych. Lotnisk międzynarodowych Sardynia ma cztery. Największe w Cagliari Elmes (południe wyspy), następne w Olbii Costa Smeralda (północ), Alghero Fertilia Airport (zachód) i Tortoli Arbatax Airport (wschód). W portach morskich i lotniczych oraz na dużych dworcach kolejowych jak Cagliari czy Sassari można na miejscu wynająć samochód z europejskich sieci wypożyczalni. Połączenie transakcji tzn. przelot plus samochód znacznie obniża koszty. Osobiście korzystałem z połączenia Berlin Schenefeld – Olbia, linii easyJet oraz samochód z Europcar. Do Cagliari na lotnisko „Elmas” można dolecieć kilkoma innymi liniami ale loty z przesiadkami w Mediolanie, Rzymie, Neapolu, Pizie i Palermo. Podobnie dotyczy to dwóch pozostałych lotnisk.

Linie promowe
(traghetto) bardzo dobrze zorganizowane. Na Sardynię wypływa się z portów we Włoszech (Genua, Livorno, Neapol czy Palermo) i Francji z Marsylii czy Tulonu oraz łączona z Korsyką linia z Nicei.

Kolej
Sardynia posiada dobrze rozwinięte linie kolejowe Trenitalia. Istnieją dwie główne trasy kolejowe: z Cagliari do Porto Torres i z Cagliari do Olbii. Połączenia pomiędzy południem i północą, wschodem i zachodem wyspy. Pociągi osobowe na Sardynii kursują z Cagliari do Iglesias, Carbonii, Oristano, Sassari, Porto Torres i Olbi (i odwrotnie) oraz lokalnie między Olbią i Golfo Aranci oraz Sassari i Porto Torres. Odległość pomiędzy Cagliari i Olbią pociąg pokonuje w 3,5 godziny.
Piękne, niezapomniane widoki od maja do września zapewnia turystom „raj kolejowy”. Tak zwanymi zielonymi pociągami „Trenino Verde” w okresie letnim można zapuścić się w niedostępne inaczej ostępy Sardynii. Trasy: Arbatax - Mandas dalej do Cagliari, Isili -Sorgono, Macomer - Bosa Marina i Palau –Nulvi dalej do Sassari.

Hotele
Na Sardynii jak w innych krajach tego regionu nie ma problemu z hotelami. Uprzejma, zawodowa obsługa. Na wybrzeżach liczne ośrodki hotelowe i kurorty. Jednak w okresie sezonu turystycznego kwiecień – wrzesień dobrze zarezerwować sobie pokój z wyprzedzeniem – i to dużym. Mnóstwo informacji na stronach internetowych.

d3wn3y8

Zakupy
Przeważają małe rodzinne sklepy. Od pieczywa i warzyw po szkło i porcelanę. W każdej gminnej miejscowości są też małe sklepy typu „minimarket”. Wszystkie zamknięte w niedzielę. Czynne w godzinach 09:00-13:00 i 16:30-20:00. Supermarkety otwarte są siedem dni w tygodniu. W okolicach większych miast i turystycznych miasteczek znajdziemy supermarkety np.: Auchan. Najpopularniejsze jednak sklepy zaopatrujące w żywność i podstawowe artykuły przemysłowe to SISA. W niektórych miastach odbywają się raz w tygodniu targi uliczne.

Ceny żywności są bardzo zróżnicowane i zależą od regionu - na północy jest dużo drożej. Najbardziej ekonomiczne zakupy można zrobić w supermarketach. W restauracjach cena zależy od standardu. W każdym barze cennik jest wystawiony przy kasie, na barze lub na tablicy. Przed niektórymi barami stoi tablica, gdzie kredą wypisane jest menu danego dnia.

Sardynia od kuchni
Nie ma jednej kuchni sardyńskiej. Tak jak nie ma jednej kuchni polskiej, włoskiej czy francuskiej. Sardynia to głównie cielęcina, baranina, jagnięcina, wieprzowina, koźlęcina i dziczyzna, a na wybrzeżu również owoce morza. Różni się znacznie od kuchni włoskiej. Nie jada się tu w zasadzie makaronów ale podaje się je na życzenie w restauracjach i barach dla turystów. Bardziej popularna niż makaron jest pizza. Sardyńczycy mają około 100 gatunków chleba. Kuchnia sardyńska różni się od europejskiej głównie tym, że można zamówić każdą potrawę ale najlepiej żeby była grilowana.

d3wn3y8

Tradycyjnie główne potrawy były przez wieki grilowane lub pieczone na ogniu (dziczyzna), zarówno owoce morza na wybrzeżu jak kalmary i langusty przez wszystkie rodzaje mięs od rybiego po dziczyznę. Jadłem również grilowane karczochy. W kuchniach agriturizmo oferują głównie mięsa pieczone na rożnie w tym „zwierzęta w zwierzęciu”. W jednym dużym np. w wieprzku są mniejsze zwierzęta. Jest to potrawa z dużą ilością przypraw w tym z bardzo popularnym na wyspie mirtem. Mięsa przechodzą nawzajem smakiem i zapachem, wyjmuje się je po upieczeniu.

Do wszystkiego podaje się warzywa - wszystkie jakie aktualnie znajdują się na Sardynii ale najczęściej paprykę i karczochy. Raczej nie jada się zupy, chyba, że zupę jedzoną widelcem o nazwie „zuppa alla gallurese”. Sardyńczycy spożywają dużo własnych wyśmienitych serów kozich i owczych. Najbardziej znanymi są pecorino sardo, cacciocavallo, mozarella. Na deser można zamówić lokalne pyszności sardyńskie. Najczęściej są to różnego rodzaju ciasta. Lokalnym przysmakiem są sebadas (lub seadas) – ciasto z serem – niby pączek polany miodem (słodkie!). W Trinita D`Agultu w restauracji „Antica Osteria” podano nam na bardzo dużym półmisku „pączka” – ciasto o długości około 50cm i średnicy kilku centymetrów. Do wszystkich potraw podaje się wina. Najbardziej znane na wyspie jest Cannonau i Carignano. Do mniej znanych ale równie dobrych zaliczyć można Aragosta, Malvasia, Monica, Nuragus, Sorso, Sennori i Vermentino.

Napiwki wliczone są już w rachunek, ale jak wszędzie mile widziane. Śniadania można zjeść w hotelu. Obiady natomiast w restauracjach i barach różnych typów od kuchni europejskiej po typową sardyńską. Pora obiadowa trwa od 12:00 – 13:00 do 14:00 – 15:00. Kolacje podaje się od godziny 20:00. Najlepiej jeść podobnie jak we Włoszech i Francji w restauracji lub barze, w którym stołują się miejscowi. Poczekać chwilę po 13:00 wtedy wiadomo kto, gdzie i co spożywa. Posiłki są różnorodne i najczęściej smakowite. Obiad zaczyna się głównie od coperto, jest to świeżo pieczony chleb pszenny ale bywa też i zwykła paryska bułka. Podawany jest również w postaci grilowanej i polewany olejem z czosnkiem, jako dodatek do chleba lub jako same coperto podaje się również lokalny pieczony w postaci cieniutkiego placuszka „pane carasau” (chleb pasterski) lub „carta da musica” (papier do nut) cieniutki placek okrągły wielkości talerza lub w plastrach prostokątnych. Następnie przechodzi się do pierwszego i drugiego dania. Do tego są
podawane różnego rodzaju przystawki, na koniec – tradycyjnie podają desery i kawę. Należy sprawdzać wielkość porcji na talerzu. Nieraz pierwsze danie wystarczy za cały posiłek a czasami dopiero trzy dania dają satysfakcję sytości. Wszystko zależy od baru czy restauracji.

d3wn3y8

Proponujemy próbować vino di cassa (lokalne). Na Sardynii każdy region a nawet miejscowość ma swoją kulinarną specjalność. Jeśli mamy ochotę na tradycyjną kuchnię sardyńską, to najlepiej udać się do restauracji agroturystycznej (agriturismo). Wtedy jednak obowiązkowy jest duży apetyt, bo serwowane tam obiady są naprawdę obfite. Nie ma tutaj podziału na dania. W agriturismo nie można jednak wybrać dań - wszyscy jedzą to co poda kucharz.

Na wieczór po kolacji proponujemy degustację lokalnych wódek i likierów. Do ciekawostek alkoholowych należy zaliczyć słynne sardyńskie likiery z lokalnego mirtu tzw. Mirto (biały lub czerwony), podobnie likier z cytryny Limonciello czy wódka z winogron Filuferru - „fil di ferro. Do niedawna był zakaz jej sprzedaży i produkcji, chowano więc ją w ziemi ale żeby nie zapomnieć gdzie zakopano wiązano do szyjki drut żelazny, który wystawał na zewnątrz. Stąd nazwa wódki (po polsku „żelazna nitka ”).

_ Tekst: Roman Gackowski _

d3wn3y8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3wn3y8