Sen pod gwiazdami i noc w kapsule. 7 najbardziej unikatowych hoteli

Hotele kojarzą nam się przede wszystkim z luksusem i wygodą. Niektóre apartamenty jednak odstają od stereotypów i już sama noc w nich bywa niezapomnianą przygodą.

Magic Mountain - pokój wewnątrz góry

Jeśli po dniach spędzonych w miejskim zgiełku szukamy chwili spokoju i bliskiego kontaktu z przyrodą, Magic Mountain jest idealnym do tego miejscem. Hotel znajduje się w rezerwacie przyrody Hulio Hulio w Chile. Budynek kształtem przypomina górę. Z jego „szczytu” tryska orzeźwiający wodospad, którego szum umila gościom pobyt.

Obiekt zbudowano z lokalnego drewna i kamienia, a jego zewnętrzne ściany porośnięte są roślinami i mchem. Aby wejść do „góry” należy skorzystać z podwieszanego, drewnianego mostu. Na miejscu, poza niesamowitą przyrodą znajdziemy również restaurację z pysznymi lokalnymi smakołykami. Goście mogą także wypocząć w jacuzzi umieszczonym w wydrążonym pniu, zagrać w mini-golfa lub wziąć lekcję jazdy konno.

Inntel Hotels Amsterdam Zaandam – piękno regionu w jednym budynku

Malowniczy hotel znajduje się w holenderskiej miejscowości Zaandam słynącej z kolorowych budynków. Aby podkreślić wyjątkowość regionu, architekci postanowili zmieścić prawie 70 różnych rodzajów mieszkań w jednym obiekcie. Tak powstał hotel, który wygląda jak ułożony z klocków. Znajdziemy w nim wszystkie typy lokalnych domów - od wiejskich, robotniczych chatek aż po miejskie wille.

W każdym ze 160 pokoi odnajdziemy elementy odwołujące się do regionalnej sztuki
i historii. Najbardziej ciekawi lokalnej tradycji, mogą wynająć apartament zaprojektowany na wzór najstarszego domu w miejscowości. Wyjątkowością Zaandam zachwycają się nie tylko turyści. Miejscowość zainspirowała również Claude Moneta, który jej piękno uwiecznił na jednym ze swoich obrazów.

9h Nine Hours – dla minimalistów

Hotele kapsułowe pojawiły się po raz pierwszy w 1979 r. w Osace w Japonii. Ten typ noclegu to dobre rozwiązanie dla podróżników, którzy szukają miejsca na sen w dobrej lokalizacji i w rozsądnej cenie, a niekoniecznie przejmują się przestrzenią. Apartamenty sieci 9h Nine Hours są niewielkie, zazwyczaj składają się z łóżka, szafki, gniazda elektrycznego i lampy. Wszystkie „kapsuły” są klimatyzowane i ogrzewane.

Każdy gość ma do dyspozycji łazienkę, która znajduje się już poza „pokojem” oraz bezpłatne WiFi. Na pewno nie jeden turysta spędzając noc w takim miejscu poczuje się jak na planie filmu science-fiction. Hotele kapsułowe są bardzo popularne w Kraju Kwitnącej Wiśni, jednak coraz częściej występują także w Europie - na przykład przy lotniskach.

Skylodge Adventure Suites - sen dla ludzi o mocnych nerwach

Dla turystów szukających mocnych wrażeń i kochających góry idealnym miejscem na spędzenie nocy będzie Skylodge w Peru. Hotel oferuje trzy przezroczyste kapsuły zawieszone na skale, na wysokości 120 m nad ziemią. Aby dotrzeć na miejsce, goście muszą wspiąć się na stromą górę. To niemałe wyzwanie nawet dla zawodowców!

Każdy apartament posiada sypialnie i łazienkę, a najlepszym miejscem na wspólny posiłek jest drewniana platforma na dachu. Kapsuły zaprojektowane są tak, aby zapewnić dużo intymności i maksymalne widoki. A jest na co popatrzeć, bo miejsce dookoła otacza Święta Dolina Inków oraz rzeka Urubamba. Hotel przyjmuje również zamówienia na podniebne oświadczyny.

Kolarbyn Eco - Lodge – jak to było przed naszą erą

Hotele kojarzą nam się z luksusem i wygodami. Ten jednak ma zabrać nas w całkiem inny wymiar. Kolarbyn Eco – Lodge to 12 leśnych chat otoczonych lasem, oferujących prawdziwy „powrót do natury”. Ich zielone dachy porośnięte są owocami leśnymi. Każdy domek wyposażony jest w dwa łóżka, drewniany kominek i dywaniki z owczej skóry.

Goście mogą zapomnieć o współczesnych wygodach takich jak prąd, czy bieżąca woda. Nawet drewno na opał trzeba samemu przygotować. Jedynym luksusem jest dziesięcioosobowa sauna opalana drewnem. Aby przenieść się do tego „zielonego” świata, musimy przyjechać do Skinnskatteberg w Szwecji.

Dog Bark Park Inn - dla kochających czworonogi

Ten mały hotel zachwyci nie tylko miłośników psów. Jednak o zarezerwowanie w nim noclegu może być trudno, gdyż drewniany budynek o kształcie czworonoga rasy beagle oferuje tylko dwa pokoje.

Pierwszy z nich znajduje się w „brzuchu” psa, drugi w „głowie”. W skromnym wnętrzu znajdziemy tylko łóżko, mikrofalówkę, lodówkę oraz mnóstwo bibelotów w „psim klimacie”. Pokój można wynająć z domowym śniadaniem. Hotel zaprojektowało małżeństwo, które zawodowo zajmuje się rzeźbieniem psich figurek w drewnie. Obok obiektu znajduje się sklepik właścicieli, gdzie można nabyć jedną z takich pamiątek. Obiekt położony jest w Cottonwood w stanie Idaho w USA.

Attrap Reves – sen z gwiazdami

Kto nie marzy o nocy pod gwiaździstym niebem? Takie wrażenia zagwarantuje nam francuski hotel na przedmieściach Marsylii. Obiekt składa się z 6 przezroczystych baniek zaprojektowanych w różnych klimatach nawiązujących do natury, prestiżu, szyku czy elegancji.

Każda bańka ma około 13 metrów średnicy, składa się z sypialni i przedsionka oraz jest wyposażona w specjalne wentylatory zapewniające dużo świeżego powietrza. Goście mają do dyspozycji prywatną łazienkę. Pod koniec sezonu turystycznego z baniek wypuszczane jest powietrze, a obiekty są całkowicie usuwane, aby nie pozostawić negatywnego wpływu na środowisko.

Źródło: Diners Club Polska

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl