Ski Yo-ga na... nartach
Zima w pełni piękno swojej natury pokazuje szczególnie w górach. A gdzie jak nie na nartach „ładujemy nasze wewnętrzne baterie” do kolejnego sezonu. Zapraszam w Alpy, gdzie proponowany jest nowy trend – jazda na nartach połączona z jogą – Ski Yo.
Trend ten zrodził się z większej, niż dotychczas, potrzeby głębokiej relaksacji, odprężenia, powrotu „do siebie” po natłoku informacji i codziennym stresie. Oprócz płynności ruchu, skupieniu na wnętrzu, wszystkie trendy Mind & Body przywiązują uwagę do prawidłowego, pełnego i świadomego oddychania, które harmonizuje wnętrze człowieka. A głęboki oddech w krystalicznie czystym alpejskim powietrzu, połączony z płynnymi ślizgami – to już prawie euforia.
Trochę o jodze
Joga to starożytny system holistyczny oferujący dobre zdrowie jak i rozwój wewnętrzny. Integruje nasze działanie, myślenie i emocje. To harmonia ciała, oddechu, umysłu i duszy.
Joga jest praktyką poruszania się od najbardziej zewnętrznych warstw naszego istnienia w kierunku subtelnego wnętrza. Ten długotrwały, lecz kończący się powodzeniem proces, oczyszcza kanały energii i wycisza tendencję umysłu do ciągłego wędrowania. W konsekwencji budzą się głębsze warstwy naszego wnętrza. W głębi istoty doświadczamy wolności (moksha), pokoju (shanti) i szczęśliwości (samadhi). Joga jest drogą wiodącą w ciszę w celu doświadczenia prawdy o sobie. Praktyka jogi to praktyka wewnętrznego słuchania – w asanach, medytacjach jak i również w ciągu całego dnia. To kwestia nasłuchiwania przewodnictwa z wewnątrz, a potem zaufania i ośmielenia się żyć zgodnie z tym co wypływa z serca. Słowo joga oznacza jedność, więc poczujesz się uzdrowiony, odnowiony, silny w umyśle i ciele, a życie nabierze nowego znaczenia w pełni.
Dzięki asanom – fizycznym pozycjom jogi, starożytnym ćwiczeniom, dopracowanym przez tysiące lat, w zamierzony sposób oddziałujemy na każdy mięsień, nerw oraz gruczoł ciała, bardzo szybko usprawniając nasze ciało. Niejednokrotnie odbywa się to bezpieczniej niż w innych dyscyplinach, np. w aerobiku, ze względu na zminimalizowane ryzyko kontuzji. Po pół roku systematycznych ćwiczeń, ciało staje się lepiej umięśnione, silniejsze i bardziej elastyczne. Ćwiczenia nie wymagają żadnego sprzętu – jedynie Ciebie, twojej determinacji, oraz oddechu...
W Austrii np. w Sölden czy Salbach oferowane są tygodniowe turnusy łączące jogę rano, a potem narty, w tym wysoko na szczycie zajęcia z jogi. Wspaniale świeże powietrze stymuluje dodatkowo układ oddechowy.
Zalety nowego trendu w telegraficznym skrócie:
• zwiększa się zaopatrzenie organizmu w tlen (trening mięśni oddechowych, szczególnie przepony i mięśni międzyżebrowych);
• zmniejsza się zmęczenie, a regeneracja organizmu po jeździe na nartach jest lepsza i szybsza;
• wzmacniane są mięśnie wzdłuż- i okołokręgosłupowe, uda i struktury stawowe (więzadła, torebki stawowe, ścięgna);
• zmniejszone obciążenie kręgosłupa i stawów kolanowych – obniża ryzyko wypadków i urazów;
• trenowane jest tzw. centrum – siła od środka tułowia, stymulujące stabilizację kręgosłupa i innych stawów;
• poprawa napięcia i rozluźnienia mięśni prowadzi w efekcie do relaksacji;
• dodaje lekkości i radości w jeździe na nartach – a o to właśnie chodzi!