Ostatnie miasto ZSRR - Sławutycz
Na początku artykułu wspomniałem, że Sławutycz *znajduje się niedaleko *Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia. Jak więc wygląda w mieście sprawa z promieniowaniem? Nie ma powodów do obaw. Utrzymuje się ono na tym samym poziomie, co w Polsce. 50 kilometrów to wciąż zbyt daleko, by jakikolwiek wpływ był zauważalny.
Z całą pewnością Sławutycz nie jest miejscem typowo turystycznym. Rozrywek tam niewiele, a w dodatku na ulicach panuje cisza, zahaczająca niekiedy o smutek. Mimo że nie mówię głośno, to za każdym razem po chwili rozmowy zdawałem sobie sprawę, że jestem najgłośniejszym przechodniem w okolicy. Wszędobylska szarzyzna i podobna zabudowa zniechęcą większość ludzi. Jest to jednak dobra propozycja dla tych, którzy interesują się klimatami Związku Radzieckiego. Mimo, że w Sławutyczu nie ma już czerwonych gwiazd czy plakatów z Leninem, to ślady minionej epoki wciąż są tu widoczne.
Krystian Machnik/ if/udm