Trwa ładowanie...
14-12-2010 16:00

Święta po norwesku

Adwent i Święta Bożego Narodzenia (Jul) mają w Norwegii szczególną oprawę. Czas do Wigilii odmierzają kalendarze adwentowe, zaś w całym kraju żywa jest tradycja jarmarków bożonarodzeniowych (julemarked). Do najpopularniejszych należą jarmarki przed Ratuszem i w muzeum kultury narodowej Norsk Folkemuseum w Oslo, czy jarmark w twierdzy Frederiksten w Halden.

Święta po norweskuŹródło: sxc.hu
d45raky
d45raky

Adwent i Święta Bożego Narodzenia (Jul) mają w Norwegii szczególną oprawę. Czas do Wigilii odmierzają kalendarze adwentowe, zaś w całym kraju żywa jest tradycja jarmarków bożonarodzeniowych (julemarked). Do najpopularniejszych należą jarmarki przed Ratuszem i w muzeum kultury narodowej Norsk Folkemuseum w Oslo, czy jarmark w twierdzy Frederiksten w Halden.

Aby podczas przedświątecznych zakupów się pokrzepić, warto spróbować grzanego wina z korzennymi dodatkami (gløgg). Ciekawą tradycję ma Bergen, gdzie w czasie Adwentu powstaje największe na świecie miasto wykonane w całości z... piernika! Okres Bożego Narodzenia poprzedzają obchody Świętej Łucji (13 grudnia) – w całym kraju mrok grudniowej nocy rozpraszają wówczas miliony świec. Potem pozostaje już tylko przygotowanie choinki (juletre) i papierowych koszyczków w kształcie serca (juletrekurv), które należy wypełnić orzechami i łakociami.

Podczas Wigilii (Julaften) na stołach pojawia się wiele smakołyków, ale specyficznym dla Norwegii daniem jest ryba ługowana (lutefisk). Suszoną tuszę dorsza moczy się przez kilka dni w wodzie, następnie przez 1-2 dni w wodnym roztworze wodorotlenku potasu lub sodu, po czym ryba ponownie wędruje na dłużej do wody, którą trzeba często zmieniać. Dopiero po takim przygotowaniu można zabrać się za właściwe gotowanie. Lutefisk podaje się z ziemniakami i dodatkami w postaci boczku i sosów.

Na wigilijnym stole nie powinno także zabraknąć wieprzowiny – zwłaszcza świątecznych żeberek (juleribbe), owsianki, żywa jest również tradycja delektowania się julegrøtt, czyli rodzajem puddingu, w którym ukryty jest migdał. Jego znalazca może liczyć w nadchodzącym roku na pomyślność. Z okazji świąt warzone jest piwo świąteczne (juleøl) i oczywiście piecze się ciasteczka – w niektórych domach przestrzega się zasady, że powinno być ich co najmniej siedem rodzajów. Przetrwał także zwyczaj wystawiania przez dzieci owsianki dla nisse – gnoma, który opiekuje się farmą lub domem.

d45raky

Najmłodszych powinna zainteresować informacja, że w Norwegii są aż dwa adresy, na które można kierować listy w sprawie życzeń i prezentów. Adresatem jest norweski odpowiednik Świętego Mikołaja – Julenissen. Siedziby Julenissen znajdują się w Svalen (Julenissen i Norge, 2500 Svalen, Norway) i w Drøbak (Julenissen, 1440 Drøbak, Norway). Obydwa „biura” są zresztą czynne przez cały rok.

Boże Narodzenie na Spitsbergenie

Bodaj najbardziej niezwykłym miejscem w Norwegii, gdzie można spędzić Boże Narodzenie, jest Longyearbyen – największa osada Spitsbergenu i jednocześnie stolica regionu Svalbard. Znajdujący się tu Hotel Radisson SAS Polar Spitsbergen, będący najdalej na północ położonym pełnoserwisowym hotelem na świecie, oferuje właśnie takie nietypowe, wręcz egzotyczne święta.

W zeszłym roku pobyty świąteczno-noworoczne cieszyły się ogromnym powodzeniem wśród turystów. Wśród atrakcji, oprócz lokalizacji w sąsiedztwie bieguna, przewidziano świąteczne smakołyki, różnego typu aktywności, jak rajdy na skuterach śnieżnych czy wędrówki po lodowcach, zabawę sylwestrową i przywitanie Nowego Roku pod gołym niebem wspólnie z mieszkańcami Longyearbyen. Ponieważ w tym czasie Spitsbergen otula mrok nocy polarnej, szanse na podziwianie zorzy są niemal stuprocentowe.

A jak brzmią po norwesku życzenia świąteczno-noworoczne? God jul og godt nytt år!

d45raky
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d45raky