Święta w Austrii nie tylko na stoku
Czas poprzedzający Boże Narodzenie w Austrii to okres romantycznych świątecznych jarmarków i czarującego nastroju adwentowego. Podczas spacerów wśród kramów, oglądania najprzeróżniejszych towarów i rozkoszowania się smakiem ponczu, pieczonych jabłek lub kasztanów, jeszcze bardziej rośnie radość z powodu nadchodzących Świąt.
22.12.2008 13:57
Największy kiermasz adwentowy w kraju odbywa się przed Wiedeńskim Ratuszem. Wielkie okna neogotyckiego budynku ratusza zmieniają się w tym czasie w kalendarz adwentowy, który został przygotowany przez artystów. Drzewa na placu zdobią ozdoby choinkowe, które zrobią wrażenie nawet na tych mniej romantycznych osobach. Wozy zaprzężone w konie i świąteczny pociąg przewożą dzieci przez bożonarodzeniowy świat. Jest tu ponad 150 stoisk, przy których można zjeść, wypić grzane wino i kupić prezenty.
W Wiedniu jest jeszcze 20 innych oficjalnych jarmarków adwentowych, a każdy z nich jest wart odwiedzenia. Przed Pałacem Schönbrunn czeka na gości nie tylko romantyczny kiermasz, ale również bardzo bogaty program rozrywkowy. Znawcy bardzo chętnie odwiedzają jarmark na Spittelbergu, który odbywa się pośród idyllicznych biedermeierowskich zaułków. Panuje tu niezwykła atmosfera. Dodatkowym atutem jest możliwość zakupienia pięknych artystycznych przedmiotów.
W Innsbrucku jarmark świąteczny rozciąga się wśród romantycznych średniowiecznych kamienic, bezpośrednio przed symbolem miasta Goldenen Dachl. Kiedy jest się w Steyr, ma się wrażenie, że znalazło się nagle na starym mieście sprzed kilku wieków. Tutejszy jarmark rozpoczyna się z końcem listopada, a inauguruje go tradycyjny spektakl. Szczególnie warte zobaczenia jest "Kripperl-Roas", gdzie można obejrzeć najróżniejsze piękne szopki. W niedaleko położonej sąsiedniej miejscowości Christkindl warto zobaczyć zbudowaną w 1855 r. "Mechaniczną szopkę", w której poprzez biblijne krajobrazy porusza się 300 drewnianych figur.
Kto chce odwiedzić szczególny jarmark adwentowy nieopanowany jeszcze przez tłumy, ten powinien wybrać się do Mariazell. Z gospody Engerlbackstube aż na plac przed bazyliką dolatują pyszne zapachy. A na stoiskach zbudowanych ze styryjskiej limby sprzedawane są oryginalne, tradycyjne wyroby rękodzielnicze oraz charakterystyczne dla tego regionu przysmaki, takie jak pierniki z Mariazeller oraz likiery. Przed kiermaszem umieszczono największy na świecie wieniec adwentowy – nic dziwnego, że przyciąga on wszystkie spojrzenia. Atrakcją dla dzieci i dorosłych jest żywa szopka z Mariazeller z wołem i osiołkiem oraz wysoka na 5 metrów chatka z piernika, do budowy której zużyto ponad 1000 kg pierników z prawdziwym miodem.
Źródło: www.austria.info