Od hucznej sylwestrowej zabawy minął już ponad miesiąc. O szampanie i fajerwerkach wszyscy już zdążyli zapomnieć. Podobnie zresztą o śmieciach, które pozostawili po sobie mieszkańcy i turyści. Tygodnik Podhalański pokazuje, co wyłoniło się spod topniejącego śniegu na Równi Krupowej.