hotele(strona 11/24)

Pamiętacie jeden ze ślubów piosenkarza Michała Wiśniewskiego? W pałacu z lodu, jak z bajki... Otóż to miejsce istnieje. Pokoje regularnie projektują i budują w nim polscy artyści.

Dougie Hamilton wynajął z partnerką apartament w Toronto. Gdy mężczyzna położył się do łóżka, jego uwagę przykuł budzik na stoliku nocnym, a konkretnie niewielki otwór obok wyświetlacza. Okazało się, że w środku była ukryta kamera.

Jeździ na wycieczki, śpi w 5-gwiazdkowych hotelach, raczy się homarami i jeszcze dostaje za to pieniądze. Mówi się, że tajemniczy klient wykonuje pracę marzeń i zarabia nawet 1000 zł za zlecenie. Czy rzeczywiście tak jest?

Zanim go otworzono, mówiono, że to jeden z najbardziej oczekiwanych hoteli świata. Gdy zaczął przyjmować pierwszych gości, pisały o nim wszystkie media w Polsce. Teraz Raffles Europejski Warsaw jest coraz częściej zauważany i wyróżniany za granicą.

W dzielnicy Songjiang na obrzeżach Szanghaju powstała nietypowa inwestycja. W nieczynnym kamieniołomie powstaje luksusowy hotel. Trwają już prace wykończeniowe oraz aranżacja wnętrz. Chiny mają prawdziwą architektoniczną perełkę.

Coraz więcej instagramowiczów i blogerów próbuje naciągać właścicieli ekskluzywnych hoteli na darmowe wakacje. Jak? To proste – nocleg za reklamę w mediach społecznościowych. Wystarczy mieć dużo followersów.

Marzą wam się noclegi w ekskluzywnych hotelach? Zróbcie biznes życia jak Lisa i podróżujcie tam, gdzie chcecie. Dziś na Instagramie obserwuje ją niemal 250 tys. osób, a właściciele hoteli zapraszają ją osobiście.

Ile razy zachwycały cię opisy na stronach hoteli, a po przyjeździe do miejsca zakwaterowania okazywało się, że rzeczywistość jest znacznie mniej kolorowa? Na pewno nie raz. Niestety, wiele ofert w sieci jest "naciąganych".

Coraz częściej spędzamy czas aktywnie i tak samo chcemy spędzać wakacje. Hotele w popularnych kurortach oferują coraz więcej możliwości uprawiana sportów - część jest w cenie, za część musimy dodatkowo płacić w zależności od obiektu. Jakie są możliwości?

Już w połowie czerwca w 11 rosyjskich miastach rozegrane zostaną mecze piłkarskich mistrzostw świata. Jednak wielu gości, zamiast zostać na kilka dni, chce po meczu wracać do swoich domów. Wszystko przez skandalicznie wysokie ceny noclegów.

1500 zł za malowanie pokoju po zabrudzeniu ścian krwią lub fekaliami, 600 zł za pranie wykładziny po zanieczyszczeniu jej wymiotami. To tylko niektóre pozycje z autentycznego cennika szkód w hotelu Gromada w Poznaniu.

Żele pod prysznic czy szampony w niewielkich buteleczkach są charakterystycznymi elementami wyposażenia hotelowych łazienek. Jednak goście będą musieli niebawem o nich zapomnieć. Coraz więcej sieci z nich rezygnuje.

Apartament wewnątrz góry czy pokój zawieszony na skale ponad 100 m nad ziemią? Wnętrze zapierające dech w piersiach, a może leśna chatka bez bieżącej wody i prądu? Przedstawiamy 7 najdziwniejszych hoteli na świecie.

Po historii z Willą Karpatia i Gościńcu Graf, na jaw wychodzi kolejny przykład gospodarza, który nie powinien oferować noclegów. "Jeszcze nigdy nie spotkaliśmy się z takim oszustwem" komentują osoby, mające wątpliwą przyjemność nocować w "apartamencie".

Potrzeby gości hotelowych wciąż się zmieniają. Jak pokazały badania wykonane przez Ipsos na zlecenie marki ibis, przestaliśmy postrzegać hotele wyłącznie jako miejsca do noclegu. Chcemy w nich również przeżywać niezapomniane chwile.

Łomnica to wspaniałe widoki, możliwość obserwacji gwiazd czy wyborna kolacja. Na to mogą liczyć turyści, którzy zdecydują się na nocleg w apartamencie na szczycie. Cena wynosi minimum 2,7 tys. zł za dobę.

Klasa, szyk, luksus, prestiż i nawiązanie do tradycji. Takimi słowami można opisać Raffles Europejski Warsaw, który powstaje w miejscu dawnego Hotelu Europejskiego. Otwarcie już za kilka tygodni.

Wracamy do sprawy Willi Karpatia, o której znów głośno w sieci po kolejnym krytycznym wpisie niezadowolonego gościa. Problem w tym, że sytuację zupełnie inaczej widzą właściciele obiektu.

Zamiast relaksować się i cieszyć się urlopem, czatują od rana, by stoczyć bitwę o leżaki. Brzmi jak żart, ale w wielu kurortach to codzienność. Czy tak powinny wyglądać wakacje? Z pewnością nie, dlatego biuro podróży Thomas Cook testuje możliwość rezerwacji, za dodatkową opłatą, miejsc przy basenie jeszcze przed zameldowaniem się w hotelu.

"Niczego nie szanują, dlatego wolimy nie przyjmować takich klientów". Wielu właścicieli pensjonatów i pokoi na wynajem twierdzi, że młodzi klienci to dramat. Ich wizyta często zwiastuje pijaństwo, zniszczenia, hałas i brud w pokojach. Dlatego biznes prowadzą w myśl zasady: "Takich klientów nie obsługujemy".