Samolot linii Ryanair miał odlecieć z lotniska w portugalskim Faro, jednak zdarzył się incydent. Stewardesa stwierdziła, że została popchnięta przez jednego z pasażerów i wezwała policję. Co ciekawe, tej wersji nie potwierdzają świadkowie, którzy byli wtedy na pokładzie.