Kiedy spytasz mnie, co kocham w Portugalii, to bez wahania odpowiem, że ludzi. Gbury? Nie istnieją. Pewnie nie jestem obiektywna, bo każdy, absolutnie każdy, kogo tam spotkałam, był na swój sposób wspaniały. I co w związku z tym? Już mówię: nie przewodniki czy foldery, a właśnie ludzie w Portugalii powiedzą ci, co zobaczyć, gdzie iść i co zjeść.