Jeśli myślisz, że toaleta w samolocie to najbrudniejsze miejsce na pokładzie, to się mylisz. Siedząc na swoim miejscu największe siedlisko bakterii masz w zasięgu wzroku. Nie rozglądaj się za bardzo – chodzi o tackę na jedzenie. Przede mną 8 godzin w samolocie i zaczęłam się zastanawiać czy zabrać gumowe rękawiczki.