statki wycieczkowe

W przekonaniu wielu rejsy statkami to atrakcja tylko dla starszych turystów. W istocie jest jednak zupełnie inaczej. Największe wycieczkowce to prawdziwe pływające miasta, które tętnią życiem przez całą dobę.

Barcelona ma dość fali turystów, która wręcz zalewa historyczne centrum miasta, a to wiąże się z większym zanieczyszczeniem powietrza. W związku z tym hiszpańskie władze wprowadzają zmiany, które najpewniej nie spodobają się podróżnym.

Amsterdam ma dość masowej turystyki, dlatego rada miasta zdecydowała o wprowadzeniu nowego przepisu. Mowa o zakazie wpływania do centrum miasta dużych statków wycieczkowych. To najnowszy środek ograniczający napływ podróżnych.

Popularne hiszpańskie miasto chce ograniczyć liczbę turystów. Głównie chodzi o tych, którzy przypływają do Katalonii ekskluzywnymi statkami. - Jeśli pasażerowie statków wycieczkowych nie traktują Barcelony jako portu bazowego, nie są aktywnymi konsumentami naszego miasta - komentuje burmistrz Janet Sanz.

Marka linii wycieczkowych Royal Caribbean ogłosiła, że buduje największy statek wycieczkowy w historii. Tym samym pobije swój poprzedni rekord. Icon of the Seas przy maksymalnym obłożeniu ma pomieścić 7600 pasażerów, a w sumie 10 tys. osób, jeśli doliczy się załogę.

Włoskie władze podjęły decyzję o wprowadzeniu od 1 sierpnia zakazu wjazdu do miasta dużym statkom wycieczkowym. Powodem były naciski UNESCO, które zagroziło, że wpisze kraj na czarną listę.

Astronomiczne koszty budowy i względnie niedługi okres eksploatacji. Tak wygląda los wielu statków. Niektóre dostosowuje się do nowych funkcji. Ale z czasem wiele z nich i tak trafia na gigantyczne "cmentarzyska".