Tunezyjska przygoda

W morzu kąpać się można przez cały rok, wokół rosną zielone palmy, kwitną egzotyczne kwiaty, a pomarańcze, mandarynki i banany zrywa się prosto z drzewa. Na każdym kroku spotykamy wspaniałe zabytki, ruiny antycznych miast, rzymskie mozaiki i akwedukty, mediny (arabskie starówki), ponad którymi wznoszą się minarety, a głos muezina pięć razy dziennie wzywa wiernych do modlitwy.

Egzotyka i historia
Tunezja ma bogatą historię. Niegdyś było tu potężne państwo fenickie ze stolicą w Kartaginie, które toczyło zażarte wojny o panowanie w basenie Morza Śródziemnego z rosnącym w potęgę Rzymem. Później ustanowiono tu administracyjne centrum rzymskiej prowincji Africa, o czym przypominają ruiny rzymskich miast oraz wspaniały amfiteatr w El Dżem. Kolejni władcy - Arabowie - zbudowali tu handlowe miasta (mediny, zamki) i obronne klasztory (ribaty) oraz wspaniałe meczety, zwłaszcza w swej dawnej stolicy Kairuanie. To najbardziej święte po Mekce, Medynie i Jerozolimie miasto islamu trzeba koniecznie zobaczyć, zwłaszcza Wielki Meczet - największy meczet w północnej Afryce. W Kairuanie jest centrum produkcji pięknych dywanów i duży suk - wschodni bazar, na którym można kupić właściwie wszystko.

Będąc w tym kraju, należy odwiedzić stare miasta: Susę, Monastir i Mahdię, pełne zabytków architektury islamskiej. Uroczym miejscem do wypoczynku jest położona na południu wyspa Dżerba, stanowiąca doskonałą bazę wypadową na Saharę z kilkudniowym safari na wielbłądach lub w jeepach. Ciekawa jest wycieczka do Matmaty, gdzie miejscowi Berberowie żyją w domach wydrążonych w gliniastej ziemi, lub do krainy ksarów, gdzie w starych, berberyjskich obronnych miastach na szczytach pustynnych gór czas jakby się zatrzymał. W pobliżu możemy oglądać panoramę gór o tak wspaniałym krajobrazie, że sam Steven Spielberg postanowił tu właśnie nakręcić swoje "Gwiezdne Wojny".

Wzdłuż wybrzeża
Na wschód od Tunisu w morze wcina się Półwysep Bon, oddzielający Zatoki Tunisu i Hammamet. W tym rolniczym regionie dominują winnice i sady. Nabeul słynie z gwarnych targów wielbłądzich oraz ręcznie produkowanej ceramiki. Poza wzorowanymi na antyku wazami i dzbanami tutejsi rzemieślnicy specjalizują się w wyrobie płytek ceramicznych, ozdobionych stylizowanymi kwiatami, wkomponowanymi w fantazyjne wzory w jaskrawych odcieniach błękitu, zieleni i żółci. Wyrabiane są tu także destylaty z kwiatów jaśminu, róży i pomarańczy, wykorzystywane do produkcji perfum.

W Korbus jest uzdrowisko, znane już w czasach rzymskich z gorących źródeł mineralnych o temperaturze 50-60ºC. Jedno z nich tryska wprost do morza. Kerkouan to zachowane do dziś fenickie miasteczko, położone wśród skalistych urwisk, a w Kebili obejrzeć można bizantyjską fortecę i mury obronne oraz malowniczy port rybacki. Przy pięknej plaży, wśród palm, drzew pomarańczowych, jaśminowych i różanych krzewów rozłożył się Hammamet, "miasto jaśminu", jeden z największych kurortów morskich Tunezji o wspaniałym klimacie. Jeszcze niedawno była tu spokojna wioska rybacka, dopóki jej walorów nie odkryli fachowcy od turystyki. Wybudowano kilkadziesiąt luksusowych hoteli, budowanych na szczęście z dala od plaży, niewielkiej mediny oraz kazby - niegdyś twierdzy arabskiej, a później fortu Legii Cudzoziemskiej. Sousse i statki piratów
Sousse to stare miasto, zamieszkiwane najpierw przez Rzymian, którzy nazwali je Hadrumetum, później przez Wandalów, Bizantyjczyków i Arabów. Aghlabidzi otoczyli murem medinę i stąd udali się na podbój Sycylii. Przez blisko sto lat władali nim Normanowie z Sycylii, później było siedzibą korsarzy. W XVIII stuleciu Soussa była kwitnącym miastem handlowym. Dziś znów jest jednym z najważniejszych miast Tunezji, portem morskim, siedzibą uniwersytetu i centrum turystycznym.

Najstarszym zabytkiem Soussy jest ribat, obronny klasztor z wysoką wieżą strażniczą, z której po wdrapaniu się stromymi spiralnymi schodami podziwiać można wspaniałą panoramę portu i zbudowaną ze złocistego piaskowca kazbę. Dziedziniec pobliskiego wielkiego meczetu otoczony jest pojedynczą kolumnadą łuków w kształcie końskiej podkowy. Doskonale zachowała się kazba (jest tu muzeum archeologiczne, jedno z najciekawszych w Tunezji ze wspaniałą kolekcją rzymskich mozaik) i otoczona murem medina, która do dziś jest wielkim arabskim sukiem. Na zachód od miasta są katakumby, labirynt podziemnych korytarzy z ponad 15 tys. grobów. W sąsiednim Porcie El-Kantaoui jest malownicza przystań na ponad 300 jachtów. Cumują tu żaglowce, które wykorzystano w filmie Romana Polańskiego "Piraci", kręconym na tych wodach. Można stąd wypłynąć na wycieczkę statkiem o szklanym dnie i podziwiać życie w tutejszym morzu.

Ribat, czyli monastyr
W pobliskim Monastirze także jest wielki meczet i stary ribat z VII wieku, w którym mieszkali mnisi żołnierze, zwani murabitinami. Ribat Harthema - masywny kompleks, składający się z grubych murów, sal, korytarzy i wież - zbudowano w 796 roku dla obrony przed Sycylijczykami i Berberami. W dawnej sali modlitw jest obecnie muzeum, prezentujące sztukę islamu. Kręcono tu m.in. reżyserowany przez Zeffirelliego film "Jezus z Nazaretu". Z wieży ribatu widać panoramę starego miasta z meczetem Burgiby, sąsiedniego Wielkiego Meczetu oraz zespołem cmentarzy wokół mauzoleum Habiba Burgiby.

Nie ma tu tak dużo zabytków jak w Soussie. Monastir to nowoczesne miasto, z którego pochodził były prezydent Habib Bourgiba; ma on tu zresztą swój pomnik i - wspomniane już - przykryte złotą kopułą mauzoleum. W pobliżu Monastiru rozciąga się strefa turystyczna Skanes z dziesiątkami luksusowych hoteli, które ciągną się wzdłuż wspaniałej plaży.

Afrykańskie koloseum i święte miasto
Kilkadziesiąt kilometrów w głębi lądu znajduje się El Dżem, niewielkie dziś miasteczko, którego główną atrakcją jest ogromny rzymski amfiteatr, trzeci co do wielkości w cesarstwie rzymskim. Był on niegdyś jednym z trzech amfiteatrów rzymskiego miasta Thysdrus, centrum produkcji oliwy w prowincji Africa. Ten kolosalny amfiteatr o wymiarach 148 na 122 m powstał na przełomie II i III wieku i mógł pomieścić 27 tys. widzów. Stąd niedaleko już do świętego miasta Kairuanu, założonego w 670 roku przez arabskiego wodza Ben Naffiego. Miasto bogaciło się na handlu, powstawały w nim wspaniałe budowle. Do dziś zachowało się tu ponad sto meczetów i mauzoleów oraz wielkie cysterny, wybudowane w XI wieku.

W starej części Kairuanu stoi wielki meczet, najbardziej święta budowla Tunezji i najstarsze miejsce modlitw w Afryce Północnej. Wysoki minaret odgrywał dawniej rolę obronną. Wielkie wrażenie robi wspaniały dziedziniec, otoczony kolumnadą. Do sali modłów mają wstęp jedynie muzułmanie, zaś innowiercy mogą jedynie z zewnątrz podziwiać podtrzymujący strop las rzymskich kolumn. Otoczona murami medina Kairuanu jest jednym wielkim bazarem. To najbardziej egzotyczne miasto tunezyjskie słynie przede wszystkim z wyrobu i dywanów i doskonałych ciastek z nadzieniem daktylowym.

Tekst: Grzegorz Micuła
Więcej na: www.magazynvip.pl