Turysta jest zawsze pod opieką biura podroży
Turysta jest zawsze po opieką biura podroży. Tak wiceszef Polskiej Izby Turystyki komentuje wczorajsze wydarzenia na warszawskim lotnisku Chopina. Turyści, którzy mieli wylecieć na Kretę wiele godzin oczekiwali na lotnisku. Powiedziano im o opóźnieniu spowodowanym usterką samolotu, a ostatecznie wylot nastąpił po niemal dobie oczekiwania.
Turysta jest zawsze pod opieką biura podroży. Tak wiceszef Polskiej Izby Turystyki komentuje wczorajsze wydarzenia na warszawskim lotnisku Chopina. Turyści, którzy mieli wylecieć na Kretę wiele godzin oczekiwali na lotnisku. Powiedziano im o opóźnieniu spowodowanym usterką samolotu, a ostatecznie wylot nastąpił po niemal dobie oczekiwania.
Tomasz Rosset przypomina, że turyści podpisują umowę z biurem, a nie przewoźnikiem. Dlatego reklamacje należy kierować do touroperatora. Rosset podkreśla, że to właśnie biuro powinno udzielać informacji na temat problemów z wylotem czy zakwaterowaniem w hotelu. Klient będzie się też rozliczał z biurem za ewentualne niedociągnięcia.
Turyści skarżyli się, że przez jakiś czas musieli koczować na lotnisku. Dopiero po kilku godzinach zakwaterowano ich w hotelu. Zdaniem Tomasza Rosseta trudno w takiej sytuacji od razu winić organizatora wyjazdu. Jeśli dochodzi do usterki samolotu, trudno przewidzieć, kiedy zostanie wyeliminowana. Dlatego przez jakiś czas pasażerowie powinni być w pobliżu wyjścia, by szybko i sprawie wejść na pokład maszyny.
Zdaniem Rosseta, pechowi turyści będą mogli żądać rekompensaty od biura podróży za skrócenie wczasów, natomiast biuro ma prawo żądać odszkodowania od przewoźnika za dodatkowe koszty.