Volvo wyręczy kierowcę w korkach
Nie tylko Google pracuje nad autonomicznymi pojazdami. W ciągu kilku lat Volvo planuje zaprezentować samochody, które, w pewnym ograniczonym zakresie, będą się same prowadziły (miejmy nadzieję, że przyzwoicie).
Volvo pracuje nad nowym systemem cruise-control, który będzie mógł przejąć kontrolę nad samochodem podczas powolnego poruszania się w korkach.
Półautomatyczne sterowanie samochodem nie byłoby możliwe bez całego zestawu czujników i kamer, które dbać będą o to, by samochód zachował bezpieczną odległość od pozostałych uczestników ruchu. System Adaptive Cruise Control, na którym pracuje teraz Volvo, ma być rozwinięciem obecnego systemu, który dba o to, by samochód nie opuścił nagle swojego pasu ruchu, z tą różnicą, że szwedzcy inżynierowie planują przekazać mu też kontrolę nad przyśpieszeniem i hamulcami.
Adaptive Cruise Control ma trzymać się swojego pasu, zachowywać bezpieczny dystans i reagować na niespodziewane sytuacje na drodze, pod warunkiem, że pojazd będzie poruszał się z prędkością mniejszą niż 50 km/h.
Z pewnością takie ułatwienie spodoba się mieszkańcom Moskwy, której korki są już legendarne i potrafią unieruchomić kierowców na godziny. Ale w Polsce również bardzo się przyda – w rankingach najbardziej zakorkowanych miast w Unii wiedziemy prym.
Oficjalne wydanie internetowe: www.gizmodo.pl