Wielkie zimowe... safari po Dolomitach
Safari najczęściej kojarzy nam się z ciepłymi krajami, pustynią i dzikimi zwierzętami. Okazuje się jednak, iż z powodzeniem możemy uczestniczyć w jego zimowej odmianie.
Pustynie i sawanny Afryki zastąpią nam górskie, słoneczne szczyty pokryte grubą warstwą śniegu. Natomiast dzikie zwierzęta ustępują pola białemu szaleństwu na setkach kilometrów zróżnicowanych tras. Duża ilość poszarpanych grani, turni, malownicze doliny wtulone w majestatyczne szczyty gór, to Dolomity, leżące na terenie Alp Wschodnich. Zimowe safari po tej części Włoch, może być niezapomnianą przygodą narciarską. Zaopatrzeni we właściwy strój i sprzęt ruszamy w drogę.
Plose – początek wyprawy
Nasza podróż tak naprawdę rozpoczyna się tuż za przełęczą Brenner. Ten znany już w starożytności szlak, obecnie tworzy najdogodniejszą linię tranzytową stanowiącą połączenie Niemiec z Włochami. Autostrada z tego miejsca biegnie doliną Iscaro i cały czas przebiega w bezpośrednim sąsiedztwie wysokich, ponad trzytysięcznych szczytów. Naszym pierwszym celem jest ośrodek Plose, położony w regionie Valle Isarco. Jest to prawdziwa mekka dla narciarzy. Jednocześnie to jeden z najbardziej widokowych ośrodków narciarskich w Dolomitach. Rozciąga się na potężnej górze Cima Della Plose (2447 m n.p.m.), zaledwie 875 km od Katowic. Trasy tutaj usytuowane są na południowych nasłonecznionych stokach, a zjeżdżając możemy podziwiać towarzyszące nam piękne widoki na dwu-trzytysięczniki skąpane w promieniach słońca. W samej stacji do dyspozycji narciarzy jest 40 km zróżnicowanych pod względem trudności oraz profesjonalnie przygotowanych tras. Na miłośników białego szaleństwa czeka 9 nowoczesnych wyciągów (6 krzesełkowych, 3
orczyki i gondole). To właśnie w Plose znajduje się słynna, najdłuższa trasa zjazdowa w Tyrolu Południowym o długości 9 km. Ponad 60% stoków w tym ośrodku zostało oznakowane jako te o średniej trudności, natomiast 25% to odpowiednia propozycja dla dzieci bądź dla tych, którzy dopiero zaczynają swoja przygodę na dwiema deskami. Stacja położona jest tuż przy głównym mieście doliny – średniowiecznym Bressanone. To urokliwe miasteczko, zwane w języku niemieckim Brixen, jest także dobrą bazą wypadową do odwiedzenia innych stacji narciarskich w rejonie Valle Isarco.