Trwa ładowanie...
23-03-2011 11:14

Wiosenny zastrzyk adrenaliny

Wiosna to czas kiedy wszystko budzi się z zimowego letargu. Zbiera się w nas nowa energia i jednocześnie otwierają się nowe możliwości na jej spożytkowanie. Serwis otoWakacje.pl ma kilka propozycji aktywnego wypoczynku pełnego wrażeń – zarówno dla bardziej, jak i mniej odważnych.

Wiosenny zastrzyk adrenalinyŹródło: sxc.hu
dx5r3c7
dx5r3c7

Wiosna to czas kiedy wszystko budzi się z zimowego letargu. Zbiera się w nas nowa energia i jednocześnie otwierają się nowe możliwości na jej spożytkowanie. Serwis otoWakacje.pl ma kilka propozycji aktywnego wypoczynku pełnego wrażeń – zarówno dla bardziej, jak i mniej odważnych.

Zanurkować… w chmurach

Lot balonem lub skok spadochronowy może stanowić niezapomniany element wypoczynku i ciekawą odmianę od tradycyjnych form zwiedzania. Sezon na podróżowanie po niebie zaczyna się już w połowie kwietnia. Jeśli tylko pogoda dopisze, niezależnie od miejsca lotu, niezwykłe emocje i widoki są gwarantowane!

Skoki w tandemie, dzięki temu, że obywają się zawsze w towarzystwie doświadczonego instruktora spadochronowego, to bardzo bezpieczna forma szybowania w powietrzu. Największej adrenaliny dostarcza sam skok z samolotu z wysokości 4 tys. metrów i pierwsza część lotu, podczas którego osiągana jest prędkość nawet 200 km/h. Natomiast po otwarciu spadochronu zaczyna się spokojny podniebny spacer, podczas którego można delektować się niezwykłymi widokami. Koszt takiej przyjemności jest wysoki – około 600 zł za osobę, ale przeżycia są bezcenne. (Szczegóły: www.skydive.pl, www.spadochrony.podlasie.pl)

Nasz kraj z perspektywy lotu ptaka podziwiać można również podczas podróży balonem. Loty odbywają się o brzasku lub przed zachodem słońca, kiedy powietrze jest najbardziej spokojne. Oprócz godzinnego lotu pasażerowie uczestniczą również w rozwinięciu i podniesieniu balonu oraz złożeniu go po zakończeniu zabawy. Warto wiedzieć, że cena lotu jest niższa, gdy kupujemy bilet dla większej ilości pasażerów – przy 4 osobach koszt jednostkowy wynosi około 400-550 zł/os. (Szczegóły: www.balonem.pl, www.jurajskaprzygoda.pl, www.skyadventure.pl)

dx5r3c7

Rowerem po linie

Pierwsze promienie wiosennego słońca zwiastują otwarcie sezonu rowerowego. Idealnym regionem na wycieczkę jednośladem jest Jura Krakowsko-Częstochowska. Na terenie tym znajduje się kilka tras rowerowych, z których najdłuższą i najpiękniejszą jest Szlak Orlich Gniazd, wybrany za pośrednictwem serwisu otoWakacje.pl przez polskich internautów Produktem Turystycznym Roku 2010. Trasa ta oznaczona jest kolorem czerwonym i ciągnie się 40 km, na przestrzeni których napotkamy wiele strażnic, m.in.: Olsztyn, Mirów, Rabsztyn, Ojców, a także całkiem zrekonstruowane warownie rycerskie Bobolice i Korzkiew.

Podróżując Szlakiem Orlich Gniazd koniecznie odwiedzić należy świetnie zachowane ruiny zamku w Ogrodzieńcu. Na wizytę w nim warto zarezerwować sobie cały dzień i zasmakować przygody w parku linowym AdrenaLinaPark. Na odważnych czeka tam kilkadziesiąt przeszkód zawieszonych na wysokości od 5 do 11 metrów nad ziemią oraz cztery tyrolki oferujące maksimum prędkości i zabawy. Nikt nie będzie narzekał tu na nudę bo pokonywanie wymagających trawersów zapewnia niezapomniane wrażenia. Park linowy czynny jest od połowy kwietnia, ale do rozpoczęcia sezonu letniego odwiedzać go można jedynie w weekendy. Zanim zaplanujemy wizytę, warto wcześniej sprawdzić prognozę pogody, bowiem podczas deszczu i przy silnym wietrze AdrenaLinaPark może być nieczynny. Za wejście do parku zapłacimy 25 zł/os. Jazda tyrolką wiąże się z dodatkowym kosztem w wysokości 15 zł/os.

Szukając kwatery w okolicach Ogrodzieńca warto skorzystać z wyszukiwarki serwisu ogłoszeń turystycznych otoWakacje.pl. Znajdziemy za jego pośrednictwem m.in. nocleg w Gospodarstwie Agroturystycznym „Ferma strusi” w cenie od 30 zł/os. Właściciele prowadzą również wypożyczalnię rowerów – koszt wynajęcia jednośladu to 15 zł za dzień.

Dziki Zachód w polskich górach

Wielbiciele amerykańskich westernów koniecznie powinni odwiedzić Miasto Prawdziwych Kowbojów w Ściegnach, nieopodal Karpacza. Przekroczenie granic miasta oznacza wejście do zupełnie innego świata, w którym napady na bank, bijatyki i pojedynki rewolwerowców są na porządku dziennym. Każdy tu może zasmakować prawdziwego życia kowbojskiego – obejrzeć rodeo, nauczyć się rzucać lassem czy postrzelać z westernowych koltów, rewolwerów i winchesterów. Próba utrzymania się na grzbiecie elektrycznego byka może dostarczyć prawdziwej dawki adrenaliny. Ci którzy nie mają lęku wysokości, mogą również zdecydować się na wspinaczkę na Pal Męczarni po stojący na jego szczycie kufel piwa. Mniej odważni natomiast mogą spróbować swoich sił w mniej ekstremalnych zawodach, jak konkurs na najszybciej wydojoną krowę.

dx5r3c7

Bilet wstępu do miasteczka wynosi 6 zł w przypadku dzieci i 8 zł w przypadku dorosłych. Poszczególne atrakcje są dodatkowo płatne a ich koszt waha się od 3 zł do 6 zł. Chcąc spędzić dzień w Western City, najlepiej zatrzymać się na kilka dni w Karpaczu. Miasto jest główną bazą wypadową w Karkonosze. Stąd prowadzą szlaki na Śnieżkę, Szrenicę czy Słonecznik i Pielgrzymów. Główną atrakcją samego miasteczka jest skandynawski drewniany kościółek Wang. W serwisie ogłoszeniowym otoWakacje.pl znajdziemy kilkaset ofert noclegów w Karpaczu. Ceny zaczynają się od 25 zł/os. za dobę.

dx5r3c7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dx5r3c7