Zakaz korzystania z laptopa w Warsie
Podróżując pociągiem, podczas posiłku w Warsie chciałbyś skorzystać z laptopa? Niestety, zgodnie z regulaminem PKP, w wagonach restauracyjnych nie można używać przenośnych komputerów – czytamy w „Przekroju”.
Podróżując pociągiem, podczas posiłku w Warsie chciałbyś skorzystać z laptopa? Niestety, zgodnie z regulaminem PKP, w wagonach restauracyjnych nie można używać przenośnych komputerów – czytamy w „Przekroju”.
Zarząd Warsu przekonuje, że zakaz ten wynika wyłącznie z troski o pasażera oraz bezpieczeństwo jego sprzętu. Ponieważ gorący posiłek może zalać sprzęt.
W żadnej innej spółce na świecie, która należy do International Rail Catering Group (zrzeszenie firm zajmujących się obsługą restauracyjną w pociągach), zakaz taki nie występuje.
Jednocześnie zarząd Warsu dementuje plotki, że zakaz ten związany jest z tym, że klient posiadający przenośny komputer, je mniej czy, że zajmuje dwa razy więcej miejsca niż podróżny czytający gazetę lub książkę.
Oprócz zakazu korzystania z laptopa istnieje zakaz spożywania piwa. Sejm odrzucił projekt ustawy, która miała umożliwić sprzedaż alkoholu w pociągach i restauracjach dworcowych. Ustawa przewidywała, że alkohol można biedzie sprzedawać w wagonach barowych i restauracyjnych pociągów w przewozach międzywojewódzkich z rezerwacją miejsc oraz w restauracjach dworcowych.
Posłowie argumentowali odrzucenie ustawy miedzy innymi absurdalną sytuacją, gdy np. podróżujący z Warszawy do Poznania może napić się alkoholu w wagonie restauracyjnym, natomiast gdy wybierze pociąg relacji Warszawa-Berlin, już takiej możliwości nie ma.
Na szczęście w pociągach można kupić piwo od roznosicieli, z czego jednak skarb państwa nie ma korzyści w postaci podatków i opłat koncesyjnych.
(sc)