Zamieszkała na antypodach. Lot do Polski zajmuje jej 30 godzin

Dominika Andrys zamieszkała w Nowej Zelandii. W kraju bajkowych krajobrazów nie tylko cieszy się życiem w pięknej scenerii, ale rozwija karierę zawodową i naukową. Opowiada o możliwościach zawodowych dla Polaków w tym kraju, a także o tym, jak na co dzień żyją mieszkańcy.

Dominika Andrys pracuje w Nowej Zelandii w firmie kosmetycznejDominika Andrys pracuje w Nowej Zelandii w firmie kosmetycznej
Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne
Magda Żelazowska

Magda Żelazowska: Mam znajomych, którzy marzą o zamieszkaniu w Nowej Zelandii, ale jest to trudne. Jak to zrobiłaś?

Dominika Andrys: Do Nowej Zelandii trafiłam dzięki ofercie pracy w firmie kosmetycznej, którą otrzymałam w 2017 r. przez LinkedIn. Po przejściu przez rozmowy kwalifikacyjne oraz sześciu miesiącach przygotowań, przyjechałam do Auckland na początku 2018 r. Początkowo planowałam zostać tutaj tylko na rok, ale Nowa Zelandia okazała się tak fascynującym miejscem, że zostałam na dłużej.

Czym się dziś zajmujesz?

Obecnie pracuję dla jednej z nowozelandzkich marek kosmetycznych, odpowiadam za opracowywanie nowych produktów, ale także prowadzę własny biznes konsultingowy pod marką Beauty Brand Formula. Napisałam też książkę, w której dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniem z zakresu budowania marki kosmetycznej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Hity na majówkę. Tam nie zabraknie turystów z Polski

W Polsce ukończyłaś studia doktoranckie z biotechnologii roślin. Czy w Nowej Zelandii jest zapotrzebowanie na takich specjalistów?

Zapotrzebowanie na specjalistów w dziedzinie biotechnologii roślin, choć jest to niszowa branża. Kraj ten stawia na rolnictwo ekologiczne, ochronę środowiska oraz innowacje w produkcji żywności, co tworzy możliwości dla naukowców zajmujących się m.in. opracowywaniem nowych odmian roślin odpornych na choroby i zmiany klimatyczne.

Dominika Andrys podczas pracy
Dominika Andrys podczas pracy © Sandra Nguy Dinh

Nowa Zelandia jest jednym z największych eksporterów produktów rolnych i spożywczych, w tym nabiału, mięsa, owoców morza i wina. Nowozelandzka wołowina i jagnięcina są cenione na całym świecie dzięki surowym standardom hodowli na otwartych pastwiskach, a produkty mleczne trafiają na rynki globalne. Oprócz żywności kraj eksportuje również owoce, takie jak kiwi, jabłka i winogrona, a także miód manuka.

Polacy w Nowej Zelandii znajdują zatrudnienie w różnych sektorach, m.in. IT, inżynierii, budownictwie, medycynie, turystyce oraz przemyśle spożywczym.

W Nowej Zalandii oczekiwania wobec producentów kosmetyków są bar
W Nowej Zelandii oczekiwania wobec producentów kosmetyków są bardzo wysokie © Sandra Nguy Dinh

Czy Nowozelandki, dbając o zdrowie i urodę, czerpią z lokalnej natury?

Tak, bardzo popularne są tu produkty zawierające miód manuka, olejki manuka i kanuka, ekstrakty z roślin rdzennych Maorysów, takich jak harakeke (nowozelandzki len), pohutukawa czy totara, które mają silne właściwości antyoksydacyjne. Wiele lokalnych marek bazuje na tych składnikach, oferując kosmetyki o minimalistycznych, ale skutecznych formułach.

Ale jeśli chodzi o modę, tutaj sytuacja wygląda nieco inaczej. Nowa Zelandia nie jest uznawana za stolicę mody, a wybór ubrań, zwłaszcza w porównaniu do Europy, jest dość ograniczony. Zawsze, kiedy pojawiam się na różnych eventach, słyszę komplementy na temat mojego stroju i pytania, gdzie kupiłam daną rzecz. Odpowiedź jest zawsze ta sama – w Polsce lub ogólnie w Europie.

Nowa Zelandia wydaje się rajskim zakątkiem, gdzie w bajkowej scenerii życie toczy się spokojnie i dostatnio. Czy tak jest naprawdę?

Nowa Zelandia faktycznie sprawia wrażenie rajskiego zakątka – zachwycające krajobrazy, czyste powietrze, dostęp do pięknych plaż i gór, a do tego spokojne tempo życia i wysoka jakość usług publicznych, takich jak opieka zdrowotna czy edukacja. To kraj, który kładzie ogromny nacisk na ochronę środowiska i zrównoważony rozwój, co sprawia, że życie tutaj może być wyjątkowo harmonijne.

Góra Roys Peak gwarantuje podczas trekkingu wspaniałe widoki
Góra Roys Peak gwarantuje podczas trekkingu wspaniałe widoki © Adobe Stock

Jednak nie wszystko jest tak idylliczne, jak mogłoby się wydawać. Wysokie koszty życia, zwłaszcza nieruchomości, sprawiają, że dla wielu osób posiadanie własnego domu jest nieosiągalne. Wynagrodzenia, choć często przyzwoite, nie zawsze nadążają za rosnącymi cenami, co powoduje, że życie w dużych miastach, takich jak Auckland czy Wellington, może być kosztowne. Do tego dochodzi izolacja geograficzna – długie i drogie podróże do Europy czy nawet Azji mogą być wyzwaniem dla tych, którzy tęsknią za rodziną lub międzynarodowym stylem życia.

Ścieżka przez podmokłe tereny w rejonie Mount Cook
Ścieżka przez podmokłe tereny w rejonie Mount Cook © Adobe Stock

Czy dziewicza natura i odległość od reszty świata (w tym toczących się konfliktów) daje Nowozelandczykom poczucie bezpieczeństwa?

Nowozelandczycy rzeczywiście odczuwają pewne poczucie bezpieczeństwa wynikające z położenia geograficznego swojego kraju. Odległość od reszty świata sprawia, że globalne konflikty zbrojne rzadko bezpośrednio wpływają na ich codzienne życie.

Jednak nie oznacza to, że nie mają swoich obaw. Zamiast konfliktów zbrojnych większym zagrożeniem wydają się dla nich zmiany klimatyczne, klęski żywiołowe i degradacja środowiska. Tematy takie jak globalne ocieplenie, ochrona bioróżnorodności, zanieczyszczenie oceanów i zrównoważony rozwój są szeroko omawiane w mediach i stanowią kluczowe kwestie polityczne.

Kaplica Dobrego Pasterza nad jeziorem Tekapo
Kaplica Dobrego Pasterza nad jeziorem Tekapo © Adobe Stock

Jacy są Nowozelandczycy?

Nowozelandczycy to niezwykle zróżnicowana społeczność, w której przenikają się wpływy kultury rdzennych Maorysów, europejskich osadników oraz imigrantów z Azji i wysp Pacyfiku. Choć wiele osób kojarzy Nową Zelandię głównie z Pākehā (osobami pochodzenia europejskiego) i Maorysami, rzeczywistość jest znacznie bardziej wielokulturowa. W szczególności Auckland, największe miasto kraju, jest jednym z najbardziej etnicznie zróżnicowanych miejsc na świecie.

Można jednak dostrzec pewne wspólne cechy, które łączą Nowozelandczyków. Są oni bardzo przyjaźni, wyluzowani i otwarci. Mają duży dystans do życia i rzadko wpadają w panikę – podejście "she’ll be right" (wszystko się ułoży) doskonale oddaje ich filozofię życiową. Cenią swobodę, przestrzeń i kontakt z naturą, dlatego tak wiele osób spędza wolny czas na świeżym powietrzu – uprawiając sporty, biwakując, surfując czy eksplorując liczne szlaki trekkingowe.

Okolice jeziora Hawea
Okolice jeziora Hawea © Adobe Stock | MARTIN VALIGURSKY

Kultura Maoryska jest integralną częścią tożsamości Nowej Zelandii i widać ją w wielu aspektach życia codziennego – od nazw miejscowości i ulic, przez język, aż po wartości takie jak manaakitanga (gościnność i troska o innych) oraz kaitiakitanga (opieka nad środowiskiem). Coraz większy nacisk kładzie się na edukację w zakresie historii i kultury Maorysów, a wizerunek kraju, jako miejsca otwartego na równość i integrację, jest bardzo istotny dla jego mieszkańców.

Tęsknisz za Polską?

Kiedy przyjechałam do Nowej Zelandii, najbardziej brakowało mi tej codziennej "polskości", do której byłam przyzwyczajona – smaku domowego jedzenia, znajomych krajobrazów, języka słyszanego na ulicach. Początkowo miałam wrażenie, że wszystko jest tutaj inne – od podejścia do życia, przez kuchnię, po sposób budowania relacji. Jednak z czasem odkryłam, że nawet na drugim końcu świata można odnaleźć cząstkę Polski.

 Auckland - największe miasto Nowej Zelandii
Auckland - największe miasto Nowej Zelandii © Adobe Stock | Lev Kropotov

Dzięki ludziom takim jak Magda z Polka Deli, Michał, Dorota i Ola z Goose Bakery czy Marek z Barlovska, nie tylko mogę cieszyć się polskimi smakami, ale również poczuć, że nasza społeczność tutaj kwitnie. Smak prawdziwego polskiego chleba, tradycyjne wędliny, nalewki – to wszystko sprawia, że Polska jest bliżej, niż mogłoby się wydawać. Czego więcej do szczęścia potrzeba? 

Oczywiście, nadal są rzeczy, za którymi tęsknię – spontaniczne spotkania z rodziną, polskie święta w tradycyjnym wydaniu, kultura, muzyka, język na co dzień. Ale mając wokół siebie Polonię, kawałek naszej kuchni i własną działalność, w której mogę przemycać europejski styl, czuję, że moja "polskość" żyje i ma się dobrze, nawet na drugim końcu świata.

Ile zajmuje ci podróż do Polski?

Podróż do Polski jest długa i zazwyczaj trwa ponad 30 godzin z przesiadkami, zazwyczaj w Azji lub na Bliskim Wschodzie. Najszybsza i najbardziej komfortowa opcja to lot przez Katar liniami Qatar Airways, który łącznie zajmuje około 24 godzin lotu. Z tego względu nie wracam często – zazwyczaj raz na dwa lata, a każda wizyta wymaga starannego zaplanowania.

Odległość i koszty lotów sprawiają, że podróż do Polski to nie tylko duże przedsięwzięcie logistyczne, ale też spory wydatek. Nowa Zelandia jest pięknym miejscem do życia, ale ogromna odległość od Europy to jeden z największych minusów emigracji tutaj. Pomimo świetnych warunków życia, bliskości natury i spokoju, rozłąka z rodziną i rzadkie wizyty w Polsce są jednymi z największych wyzwań życia na antypodach. 

Wybrane dla Ciebie
Uroki miasta na Kujawach. Tężnie, żaczkowie i romański kościół, o których mało kto wie.
Uroki miasta na Kujawach. Tężnie, żaczkowie i romański kościół, o których mało kto wie.
Groteskowe miasteczko w Turcji. Stoi tam 587 opuszczonych zameczków
Groteskowe miasteczko w Turcji. Stoi tam 587 opuszczonych zameczków
Dramatyczny wypadek w Egipcie. Dwie osoby nie żyją, kilkadziesiąt w szpitalach
Dramatyczny wypadek w Egipcie. Dwie osoby nie żyją, kilkadziesiąt w szpitalach
Ważny apel TPN. Chodzi o nocne wędrówki po Tatrach
Ważny apel TPN. Chodzi o nocne wędrówki po Tatrach
Tu wszyscy mieszkają w jednym bloku. Klimat jest surowy, dla prawdziwych twardzieli
Tu wszyscy mieszkają w jednym bloku. Klimat jest surowy, dla prawdziwych twardzieli
Rewolucja w Ryanair. Zmiany wchodzą w życie 12 listopada
Rewolucja w Ryanair. Zmiany wchodzą w życie 12 listopada
Dramatyczna akcja na wyspie. Słup dymu było widać z odległości kilku km
Dramatyczna akcja na wyspie. Słup dymu było widać z odległości kilku km
Weszli do jaskini. Ulewa odcięła im drogę wyjścia
Weszli do jaskini. Ulewa odcięła im drogę wyjścia
Pasażer wdał się w konflikt z czterolatką. Tak go "załatwiła"
Pasażer wdał się w konflikt z czterolatką. Tak go "załatwiła"
Dramat w Delhi. Nie żyje 8 osób
Dramat w Delhi. Nie żyje 8 osób
Tragedia na Teneryfie. Olbrzymie fale zmiatały dorosłych ludzi jak zabawki
Tragedia na Teneryfie. Olbrzymie fale zmiatały dorosłych ludzi jak zabawki
Po powerbankach przyszedł czas na słuchawki i etui. Linie lotnicze zaostrzają przepisy
Po powerbankach przyszedł czas na słuchawki i etui. Linie lotnicze zaostrzają przepisy