Znajdź na plaży drobinki bałtyckiego złota. Podpowiadamy, gdzie szukać

Poniżej podpowiadamy, kiedy na plażach znajdziemy najwięcej "bałtyckiego złota", jakie warunki są do tego najlepsze, a także jak rozpoznać miejsca, w którym powinniśmy szukać.

Letnia gorączka złota

Lato nad Bałtykiem pod pewnymi względami można porównać do gorączki złota. Wszyscy, począwszy od mieszkańców nadmorskich miejscowości, a na parach wybierających się na spacer o wschodzie słońca skończywszy, szukają na plaży muszelek i bursztynów. Istnieją nawet grupy tak zwanych poławiaczy bursztynu, którzy niezależnie od pogody i pory roku przeszukują plaże w poszukiwaniu drogocennych bryłek. By to robić, trzeba mieć jednak odpowiednie pozwolenie. Masowe wydobywanie bursztynu, a tym bardziej rozkopywanie plaży w poszukiwaniu jantaru jest nielegalne. Jeśli więc w środku nocy lub podczas sztormu spotkasz nad morzem mężczyznę lub kobietę z sitem i latarką ultrafioletową, życz mu powodzenia, bo to właśnie jeden z legalnych poławiaczy.

Czekaj na burzę, by wyjść na plażę

Najbardziej pożądanym czasem na poszukiwanie bursztynu jest okres wiosennych i jesiennych deszczy i sztormów. Gwałtowne fale wyrzucają na brzeg nie tylko wodorosty i drobne skorupiaki, ale również bursztyny. Doświadczony poławiacz przed wyruszeniem na łowy dokładnie sprawdza nie tylko pogodę, ale również miejsca, w których żerują mewy. To właśnie tam istnieje największa szansa na to, że wśród potencjalnego pożywienia dla ptactwa znajdziemy również amber. Przyjmuje się, że najlepszym okresem dla poławiaczy jest czas od końca listopada do początku kwietnia. Wtedy amatorskich zbieraczy jest o wiele mniej, a wiejący z północy wiatr może przywiać również "bałtyckie złoto".

Skąd wieje wiatr

Sam skandynawski wicher nie wystarczy. Jeśli wiatr wieje z północnego wschodu, znad brzegów Obwodu Kaliningradzkiego, to bursztyn ma szansę wypłynąć głównie wtedy, gdy wcześniej wiał wiatr z południa. Zmienne fale ułatwiają wyszarpnięcie się żywicy spod wodorostów i warstw odpadów. Liczy się również temperatura. Kra lodowa skupia w sobie cząsteczki wody, co sprawia, że woda staje się bardziej zasolona, a to nieco zwiększa prawdopodobieństwo wypłynięcia lekkiego bursztynu na powierzchnię.

Bursztyn bursztynowi nierówny

Trudno określić wartość jantaru bez wybierania konkretnego okazu. Najbardziej pożądane są oczywiście bursztyny z inkluzją, czyli najprościej mówiąc ciałem obcym, znajdującym się w tym minerale. Ze względu na swoje pochodzenie, bursztyn może przybierać najróżniejsze formy i odcienie. Większość z nich jest w kolorze głębokiego brązu lub miodowej żółci, jednak zdarzają się również jantary o zielonkawym lub nawet niebieskawym, który jest wyjątkowo rzadki.

Jak rozpoznać bursztyn? Jeśli bardzo zależy nam na sprawdzeniu jego autentyczności, można zdecydować się na specjalne badanie spektrometrem. Większość osób wybiera jednak domowe, mniej pewne sposoby. Można na przykład spróbować podgrzać bursztyn podpalając go lub pocierając energicznie o materiał. Jeśli mamy do czynienia z prawdziwym jantarem, zacznie on wydzielać przyjemny, żywiczny zapach. Wrzucona do osolonej wody bryłka powinna utrzymać się na powierzchni.

Bursztyn stanowi piękną pamiątkę znad morza. Jeśli znajdziemy go samodzielnie to będzie miał jeszcze większą wartość dla nas lub osoby, której zdecydujemy się go podarować. Dlatego warto podczas jesiennego lub zimowego wyjazdu nad morze poświęcić kilkanaście minut na dłuższy spacer po plaży.

Wyjeżdżasz? Teraz wszędzie tam, gdzie masz internet, możesz oglądać telewizję. Sprawdź WP Pilot i oglądaj za darmo ponad 30 kanałów”