Armenia winem i brandy płynąca
Najlepszy sposób na ściągnięcie turystów? W Armenii ma to być alkohol. Ściślej mówiąc - armeńska brandy i wyśmienite wina. W tej kategorii o miano najlepszych będą musieli powalczyć chociażby z Francuzami, ale zapału im nie brakuje. Już organizują turystyczne festiwale, zachęcające przyjezdnych do próbowania lokalnych produktów. Tłumy - szczególnie Rosjan - na ulicach armeńskich miast nie powinny więc nikogo dziwić.
W Erewaniu, stolicy Armenii, turyści z wielu krajów mieli okazję spróbować lokalnych specjałów. W tym słynnej brandy Ararat. Turystów zachwycają nie tylko napoje wyskokowe, ale także kuchnia.
- Bóg dał nam dobrą ziemię i winogrona, grzechem byłoby z tego nie skorzystać - mówi Ovakin Sagatelyan, lokalny producent wina.
Oczywiście Armenia ma do zaoferowania dużo więcej. To jedno z najstarszych, nadal istniejących państw świata i jednocześnie pierwszy kraj, który przyjął chrześcijaństwo jako oficjalną religię. Wśród malowniczych gór Kaukazu i wąwozów bardzo łatwo dojrzeć zabytkowe kościoły i klasztory. Armenia oferuje też zapierające dech w piersiach widoki. Zdecydowanie warto tu przyjechać!