Atrakcje Krety - Wąwóz Samaria

Wycieczka do Wąwozu Samaria to jedna z największych atrakcji pobytu na Krecie. Większość turystów się na nią decyduje, a tymczasem 17 km odcinek nie nadaje się dla osób o słabej kondycji. Jakie niebezpieczeństwa tu na nie czekają?

Obraz
Źródło zdjęć: © © Birger Kühnel - Fotolia.com

Wąwóz Samaria na Krecie leży w Górach Białych (Lefka Ori), które tworzą jedyny park narodowy na wyspach greckich. Nazwa łańcucha górskiego pochodzi od rodzaju skały, z której jest zbudowany – białego wapienia. Żyzna równina Omalos, na której znajduje się zejście do wąwozu, leży na wysokości 1050 m n.p.m.

Okalające ją szczyty, z kołującymi wokół sokołami i orłami, wspinają się przeszło 1000 m wyżej. Najwyższym wzniesieniem na terenie parku jest Volakias sięgający 2116 m n.p.m. Największym zwierzęciem w okolicy pozostaje agrimi (koza bezoarowa), kreteńska kozica górska (Capra aegagarus), której głównym pożywieniem są obecnie, jak się zdaje, porzucone przez turystów wałówki.

Autobus zatrzymuje się przy samym wejściu do wąwozu, w Xyloskalo. Są tu sklepy, restauracja i – dalej – kasa z biletami. Pierwsze metry są najtrudniejsze. Z wysokości 1235 m n.p.m. schodzi się po kamieniach, wystających z ziemi korzeniach, nierównych ziemnych „schodach”, ale w cieniu drzew: pinii, świerków, dębów, cyprysów, klonów. Już 300 m niżej jest pierwszy punkt postojowy o nazwie Neroutsiko, 150 m niżej następny – Riza Sikias (są one oznaczone). Na wysokości 650 m n.p.m. stoi kaplica Agios Nikolaos (św. Mikołaja), jest tu ujęcie wody i toalety.

Po minięciu postoju Vrissi szlak biegnie po coraz bardziej płaskim terenie. Dochodzimy do szerokiej kamiennej doliny z opuszczoną w latach 60. XX w. wioską Samaria. Jesteśmy ok. 7,5 km od wejścia do wąwozu. Miejsce nadaje się świetnie na piknik, jest tu woda źródlana i toalety, a nawet punkt medyczny. Warto rzucić okiem na zegarek. By zdążyć na ostatni prom z Agia Roumeli (u końca wąwozu) powinniśmy opuścić wioskę Samaria najpóźniej o godz. 14.00–14.30.

Dalsza droga wiedzie środkiem rozpadliny, której ściany mają miejscami pół kilometra wysokości. Po minięciu miejsc postojowych Nero tis Perdikas, Kefalovrissia i Christos (z kościółkiem), przy Sideroportes (Żelaznych Wrotach) rozpadlina zwęża się do 3,5 m. Stąd do wyjścia z wąwozu (gdzie znajduje się kasa i restauracje) będziemy maszerować ok. 45 min. Następnych 45 min potrzebujemy na dotarcie do wioski Agia Roumeli, w której można coś zjeść, a nawet przenocować, gdyby nam się tu spodobało (jest plaża i ruiny fortu tureckiego na wzgórzu). Stąd odpływa prom do Chora Sfakion. Przejście jednego z najdłuższych wąwozów Europy *będzie z pewnością wielkim przeżyciem. Należy jednakże zwrócić uwagę na dwie sprawy: transport do i z wąwozu oraz ewentualne przeciwwskazania lekarskie. Te drugie ograniczają się do odradzenia tej wycieczki osobom z kłopotami z kręgosłupem i dysponujących ogólną kiepską *kondycją fizyczną. Jeśli dzień w Polsce spędzamy wpierw za biurkiem, a później przed telewizorem, nie
oczekujmy, że przejście 17 km – odcinkami dość forsownych, szczególnie w pierwszej części przy zejściu – należeć będzie do przyjemności.

Warto pamiętać też o milusińskich. Możemy skutecznie zniechęcić dzieci do tego rodzaju eskapad w przyszłości. Nie muszę pisać, że będziemy potrzebowali dobrego, wygodnego obuwia, okularów przeciwsłonecznych, nakrycia głowy (choć część trasy prowadzi w cieniu) i zapasów wody, jeśli nie chcemy korzystać ze źródeł w wąwozie, w których woda jest zdatna do picia.

Jeśli chodzi o transport do samego wąwozu staniemy przed dylematem. Zejście do wąwozu, zwane Xyloskalo, leży na równinie Omalos, do której dojeżdża autobus z Chanii (cztery kursy dziennie: o 6.15, 7.30, 8.30 i 14.00; przejazd, który zajmie niecałą godzinę, kosztuje 6,20 EUR) i z Rethymnonu (o 6.15 i 7.00; przejazd trwa 1 godz. 45 min i kosztuje 14,10 EUR).

Po przejściu wąwozu znajdziemy się na południowym wybrzeżu Krety, w miejscowości o nazwie Agia Roumeli. Stamtąd nie jeździ żaden autokar, bo nie ma drogi. Turystów zabiera prom, ostatni zwykle o godz. 18.00, którym w mniej więcej 1,5 godz. dopływa się do osady Chora Sfakion, skąd jeżdżą autobusy do Chanii (bądź Rethymnonu). Ostatni autobus zsynchronizowany jest z promem z Agia Roumeli, opuszcza więc Chora Sfakion ok. 19.30. Przejazd nim do Chanii zajmie ok. 2 godz. i kosztuje 6,80 EUR (autobus do Rethymnonu też czeka na prom z Agia Roumeli; przejazd kosztuje 14,10 EUR). Wykorzystanie samochodu zakłada, że osoba go prowadząca zrezygnuje z marszu przez wąwóz i, zadowalając się rolą kierowcy, zabierze nas z portu Sfakion do hotelu. Można też podjechać samochodem do Omalos, zostawić go na parkingu, zejść do wąwozu i pospacerować po nim przez godzinę lub dwie, po czym wspiąć z powrotem do wejścia.

Wykupienie wycieczki do wąwozu Samaria z biurem podróży, którego autokar zabierze nas do wąwozu, a później prosto z Chora Sfakion do hotelu, okazuje się więc zupełnie atrakcyjną alternatywą.

Kasa biletowa w Xyloskalo czynna jest w godzinach 6.00–15.00, bilety: 5 EUR. Otrzymany bilet należy zachować aż do momentu wyjścia z wąwozu; sprawdzając go, strażnicy upewniają się, że nikt się nie zgubił.

Peter Zralek/if/pw [

Bezdroża

]( http://bezdroza.pl/ksiazki/kreta-rodos-i-santorini-wyspy-pelne-slonca-przewodnik-rekreacyjny-wydanie-2-peter-zralek,bekret.htm )

Oficjalne wydanie internetowe Wydawnictwo Bezdroża: www.bezdroza.pl

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Niezwykłe odkrycie archeologów. Znalezisko ma blisko 3 tys. lat
Niezwykłe odkrycie archeologów. Znalezisko ma blisko 3 tys. lat
Nowa atrakcja w polskich górach właśnie została otwarta. Hit tegorocznej zimy?
Nowa atrakcja w polskich górach właśnie została otwarta. Hit tegorocznej zimy?
Boom na Polskę. Ogromny wzrost liczby turystów w okresie świątecznym
Boom na Polskę. Ogromny wzrost liczby turystów w okresie świątecznym
Pobili się o fale. W ruch poszły kamienie
Pobili się o fale. W ruch poszły kamienie
Przeczesują wody Atlantyku od czterech dni. Turysta wypadł ze statku
Przeczesują wody Atlantyku od czterech dni. Turysta wypadł ze statku
Coraz tłumniej przyjeżdżają do Polski. "Odkrywają nasz kraj na nowo"
Coraz tłumniej przyjeżdżają do Polski. "Odkrywają nasz kraj na nowo"
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥