Budapeszt. Rejs po Dunaju
Dobrym pomysłem na ogólny ogląd Budapesztu w dwie godziny jest rejs po Dunaju, z przystankiem na Wyspie Małgorzaty.
Tak więc miasto z perspektywy wody z komentarzem przewodnika na statku i podkładem muzycznym Liszta, Bartóka czy Kodálya. Na prawym brzegu widzimy najpierw Obudę, a potem położoną na dziesięciu wzgórzach - Budę, na lewym - płaski Peszt. Z tym każdy się zgodzi, że Budapeszt najcudniejszy jest nocą, oświetlony - wygląda baśniowo.
Dobrym pomysłem na ogólny ogląd Budapesztu w dwie godziny jest rejs po Dunaju, z przystankiem na Wyspie Małgorzaty. Przecież wszystko nad nim się zaczęło - kolejno: Rzymianie, Hunowie, Madziarowie właśnie nad majestatycznym Dunajem budowali pierwsze siedziby.
Tak więc miasto z perspektywy wody z komentarzem przewodnika na statku (ze słuchawek także w języku polskim) i podkładem muzycznym Liszta, Bartóka czy Kodálya.
Na prawym brzegu widzimy najpierw Obudę, a potem położoną na dziesięciu wzgórzach - Budę, na lewym - płaski Peszt. Rejs to okazja do sfotografowania kilku podstawowych kadrów: Parlament Węgierski przy placu Kossutha w Peszcie, zamek na Górze Gellerta, cytadela, Baszty Rybackie w Budzie, no i mosty z licznymi rzeźbami.
Trzy historyczne części miasta łączy w sumie dziewięć mostów drogowych i kolejowych. Najpiękniejsze to: Most Łańcuchowy, biały wiszący Most Elżbiety i zielony Most Wolności.
Z tym każdy się zgodzi, że Budapeszt najcudniejszy jest nocą, oświetlony - wygląda baśniowo.