Co przemycają Polacy?

Co roku służby celne zatrzymują przemycane souveniry z wakacji. Przywożąc taką "pamiątkę" przyczyniasz się do wymierania gatunku i stajesz się przemytnikiem.

Co roku służby celne zatrzymują przemycane pamiątki z wakacji. Przywożąc z wakacji taką „pamiątkę”, nieświadomie przyczyniasz się do wymierania gatunku i chcąc nie chcąc stajesz się przemytnikiem.

Pamiętaj, że ta lista przedstawia tylko wybrane gatunki. Ochroną objętych jest ponad 30 000 gatunków roślin i zwierząt!

Więcej na: WWF

Oto najczęściej przywożone przez turystów pamiątki z wakacji. Wszystkie zostały wykonane z zagrożonych gatunków roślin i zwierząt.

Na zdjęciu:
Torebka wykonana ze skóry kota argentyńskiego.

Najczęściej przemycanymi przedmiotami są muszle oraz cząstki rafy koralowej. Ofiarami przemytu są niestety zwierzęta oraz egzotyczne gatunki ptaków.

Na zdjęciu:
Ozdoby z koralowców rafotwórczych.

Należą do nich: biżuteria z kości słoniowej, skóry dzikich zwierząt, muszle przydaczni i skrzydelników, torebki, buty, paski wykonane ze skór gadów, leki Tradycyjnej Medycyny Azjatyckiej.

Na zdjęciu:
Skóry dzikich zwierząt.

Jedną z okrutniejszych metod przemytu ptaków jest upychanie ich w butelki. Interpol szacuje, że wpływy z handlu żywym towarem są proporcjonalne do wpływów z handlu narkotykami.

*Na zdjęciu: *
Turysta wracający z Dubaju, który usiłował przemycić w spodniach dwa żywe gołębie.

Przemyt pamiątek wykonanych ze zwierząt i roślin to w Polsce coraz większy problem. Piotr Tałałaj, rzecznik prasowy służb celnych, relacjonuje - Co roku konfiskujemy duże ilości nielegalnych pamiątek.

Na zdjęciu:
Futra z dzikich kotów i zebry.

"W 2009 roku zatrzymaliśmy aż 170 kg koralowców rafotwórczych, zęby kaszalota, wyroby z kości słoniowej, ozdoby z kłów niedźwiedzia i zębów hipopotama, torebki z węży i waranów, skorupy żółwi, a nawet spreparowane ptaki drapieżne" - dodaje Tałałaj.

Na zdjęciu:
Łapy niedźwiedzia

Mimo szeroko zakrojonej akcji informacyjnej na temat zakazu przewozu przez granicę zwierząt i roślin, amatorów tego rodzaju pamiątek nie brakuje.

Na zdjęciu:
Suszony pławikonik - można przywieźć ze sobą do 4 martwych sztuk na osobę.

Z doświadczeń celników wynika, że najczęściej przepisy łamią beztroscy turyści, którzy chcą mieć egzotyczną pamiątkę z dalekich podróży.

Na zdjęciu:
Muszla przydaczni -można przywieźć do 3 okazów na osobę. Łącznie nie więcej niż 3 kg (okazem jest jedna nieuszkodzona muszla, lub dwie pasujące połówki).

Działania, mające na celu ograniczenie handlu zagrożonymi gatunkami, od lat realizuje WWF. Prowadzi m. in. szkolenia dla policji i prokuratorów oraz ściśle współpracuje ze służbami celnymi.

Na zdjęciu:
Ozdobna maska wykonana ze skorupy żółwia lądowego.