Ekomuzealna kiecka

Nasze stowarzyszenie stworzyły głównie kobiety, które z okazji pewnego wydarzenia postanowiły uszyć oryginalny lanckoroński strój. Wypatrzyły go w muzeum etnograficznym, odtworzyły i uszyły.

Obraz
© (fot. Stowarzyszenie Ekologiczno-Kulturalne \"Na Bursztynowym Szlaku”)

_ Z Renatą Bukowską, prezes Stowarzyszenia Ekologiczno - Kulturalnego ,,Na Bursztynowym Szlaku”, rozmawia Marta Nobis. _

Trudno było przekonać mieszkańców, że ich region wyróżnia się spośród innych?

Na początku należało utwierdzić ludzi w przekonaniu, że na terenie gminy Lanckorona znajdują się obiekty i miejsca naprawdę cenne. Wyznaczyliśmy ich dziewiętnaście: drewniane kościoły, zamki, rynek, budynek po dawnej fabryce wódek... Jakiś czas temu przyjechało do nas z Włoch tzw. wędrujące muzeum – zespół 55 aktorów ubranych w regionalne XIX-wieczne stroje, którzy pokazywali, jak w tamtych rejonach wyglądały dawne zawody: szwaczki, szewca, jubilera, piekarza... Hasło naszych kreatywnych gości brzmiało: Droga jest muzeum, muzeum jest drogą. Chcielibyśmy w naszym Ekomuzeum Lanckorona realizować podobne inicjatywy, pokazywać żywe jarmarki, zachęcać ludzi, by aktywnie w nich uczestniczyli. Bowiem jarmark był nie tylko formą sprzedaży, ale przede wszystkim wydarzeniem kulturalnym - ludzie się spotykali, rozmawiali, bawili... W Lanckoronie każdego roku organizujemy trzy jarmarki: wielkanocny, świętojański oraz zimowy, na który już dziś serdecznie Państwa zapraszam. Organizujemy również warsztaty twórcze
(ceramika, bibułkarstwo, wycinanka, haft), na które przyjeżdżają dzieci niepełnosprawne, młodzież szkolna, grupy zagraniczne.

Skoro muzeum, to i przewodnicy.

Po Lanckoronie oprowadza obecnie kilka osób (w tym ja). Działamy na zasadzie wolontariatu, toteż nikt nie traktuje tej pracy jako rutynowego obowiązku. Nasze stowarzyszenie stworzyły głównie kobiety, które z okazji pewnego wydarzenia postanowiły uszyć oryginalny lanckoroński strój. Wypatrzyły go w muzeum etnograficznym, odtworzyły i uszyły. W tej chwili tych strojów jest siedem – pani wójt występuje w nich podczas najważniejszych uroczystości. To takie ekomuzealne kiecki. Przyznam się, że bardzo lubię oprowadzać w tym stroju po naszym miasteczku, kilka razy już się zdarzyło, że ludzie podchodzili i dziękowali za ten drobny element tradycji, który wywołał w nich dawno zapomniane poczucie tożsamości. Mimo wszystko Lanckorona – niegdyś pełne pensjonatów znane uzdrowisko – to miejsce zapomniane. Ludzie stracili wiarę, że cokolwiek można zmienić. I nagle pojawił się ten strój... Wierność tradycji procentuje, pojawia się mnóstwo wartości dodatkowych, które kiedyś zostaną wynagrodzone. Dowód? Cztery lata temu
spotkałam w Lanckoronie człowieka, który zainteresował się moim strojem. Urzeczony spytał, czy szyjemy je na szerszą skalę. Wtedy nikt o tym nie myślał, a w tej chwili mamy już trzy zamówienia z zewnątrz.

Jakie miejsca w Lanckoronie uważa Pani za najciekawsze?

Na pewno Izba Muzealna, w której znajdują się głównie eksponaty z codziennego życia, oraz Rynek, słusznie uznany za jeden z najpiękniejszych w Europie. Lanckorońskie chałupki o charakterystycznym kształcie to coś, czego nie spotkamy nigdzie w świecie. Kościół, ruiny zamku, pensjonat Tadeusz, którego właściciel to człowiek, do którego można przyjść porozmawiać, wypić kawę czy herbatę, posłuchać o dawnych czasach... To wszystko powoduje, że chcemy prowadzić tzw. żywe lekcje na temat naszej historii.

Szczegółowe informacje:
Przedsiębiorstwo Społeczne „Horyzonty ITD. Inspiracja. Turystyka. Doradztwo”:
34-143 Lanckorona 16,
tel: 033 876 34 01
e-mail: biuro@horyzontyitd.pl

_ Źródło: _
_ Biuro Prasowe Projektu „Gospodarka Społeczna na Bursztynowym Szlaku” _

tel. 012 630 91 46
biuroprasowe@equal.cracow.pl

Wybrane dla Ciebie

Chwile grozy. Orki zaatakowały jacht
Chwile grozy. Orki zaatakowały jacht
Trzy dni dryfował na oceanie. Znaleźli go wyziębionego i z poparzeniami słonecznymi
Trzy dni dryfował na oceanie. Znaleźli go wyziębionego i z poparzeniami słonecznymi
Zniszczyli jesienną atrakcję. "Lubi towarzystwo, ale nie demolki"
Zniszczyli jesienną atrakcję. "Lubi towarzystwo, ale nie demolki"
Poruszenie w Gdańsku. Wszystko przez nagrania bollywoodzkiego hitu
Poruszenie w Gdańsku. Wszystko przez nagrania bollywoodzkiego hitu
Nowa atrakcja w Małopolsce. Miejsce słynie z odkryć archeologicznych
Nowa atrakcja w Małopolsce. Miejsce słynie z odkryć archeologicznych
Piękna i zabójcza. Czarna plaża na Islandii
Piękna i zabójcza. Czarna plaża na Islandii
Polski hit przyciąga tłumy. Dodatkowe samoloty pełne Brytyjczyków
Polski hit przyciąga tłumy. Dodatkowe samoloty pełne Brytyjczyków
Pierwszy taki kraj na świecie. W całości uznany za rezerwat biosfery
Pierwszy taki kraj na świecie. W całości uznany za rezerwat biosfery
W Grecji już spadł śnieg. "Wyjątkowo szybko w tym roku"
W Grecji już spadł śnieg. "Wyjątkowo szybko w tym roku"
Kremy przeciwsłoneczne pod lupą. Wyniki testów budzą niepokój konsumentów
Kremy przeciwsłoneczne pod lupą. Wyniki testów budzą niepokój konsumentów
Groźny wirus przenoszony przez komary. Nowe ognisko na Kubie
Groźny wirus przenoszony przez komary. Nowe ognisko na Kubie
Hit ostatnich lat. Ruszają nowe loty z Polski. Tymczasem eksperci alarmują
Hit ostatnich lat. Ruszają nowe loty z Polski. Tymczasem eksperci alarmują