Elektryczna deskorolka
Wyobraź sobie, że stoisz na deskorolce i pędzisz przed siebie z prędkością około 45 kilometrów na godzinę. Z tej perspektywy ulica zaczyna wyglądać zupełnie inaczej.
Spójrz, oto Gnarboard, pod każdym kółkiem deskorolki pracuje mały silniczek 850W, a cały sprzęt ma aż 3,4 kW mocy! To istny demon, a nie zwykła deska, z jej pomocą rozpędzisz się od 0 do 45 kilometrów na godzinę w... 1.9 sekundy!
W pełni naładowana bateria wystarczy na przejechanie około 25 kilometrów. Dlatego bez problemu możesz wykorzystać ją jako alternatywny środek transportu, a jeśli nie będziesz jeździł na niej do pracy i od czasu do czasu skorzystasz z siły własnych mięśni, nie będziesz musiał zbyt często jej ładować. Niestety, za taką przyjemność przyjdzie ci trochę zapłacić - Gnarboard kosztuje 6100 dolarów.
Jeśli to dla ciebie zbyt dużo, możesz jeszcze kupić nieco tańsze wersje - Road Warriora za 5500 dolarów, lub Commutera za 4800 dolarów. Mają nieco słabsze silniczki i mniejsze przyspieszenie, ale rozpędzą się do tej samej prędkości co najdroższy model.
Wejdź na stronę producenta i przekonaj się, który model najlepiej sprawdzi się pod twoimi nogami. Gnarboard to może nie futurystyczna deskorolka Marthy'ego McFly'a, ale na pewno będziesz zadowolony z tego elektrycznego przyjaciela.
Czytaj w TechTrendy.pl: Top10 najlepszych konsol do gier i dodatków