Fala upałów w Norwegii
Zamiast do Tunezji może warto wybrać się do Bergen, by się poopalać. Fala upałów zalała Norwegię. Ostatnio temperatury przekroczyły 30 stopni Celsjusza i nic nie wskazuje, by spadły.
Oczywistym efektem tej sytuacji jest wzmożony ruch na rynku klimatyzatorów. Norwescy detaliści w rodzaju Expert oraz Elkjoep donoszą, że musieli złożyć dodatkowe zamówienia. Dostępne w ofercie przenośne urządzenia chłodzące po prostu się skończyły. W poniedziałek kolejki ustawiały się przed sklepami zanim jeszcze zostały otwarte (i zanim rozpoczęły się najgorętsze godziny dnia). W tym roku temperatury w okolicach Oslo były wyższe niż w Rzymie, Barcelonie oraz w Atenach. Konrad Budek