Trwa ładowanie...
31-07-2012 09:57

Fujifilm X-Pro1 - test aparatu

Najbardziej dopieszczony aparat od Fujifilm może wygląda jak aparat sprzed wielu lat, ale do perfekcji brakuje mu bardzo niewiele.

Fujifilm X-Pro1 - test aparatuŹródło: stuff/materiały prasowe
d17ease
d17ease

Poprzedni świetny aparat od Fujifilm, X100 wyglądał jak srebrna Leica z 1950 roku, tymczasem X-Pro1 przypomina aparaty, które królowały na rynku w latach 70. minionego wieku. Mimo znaczących różnic w designie, również w tym modelu znajdziesz świetny hybrydowy celownik, który w mgnieniu oka przełączysz z trybu optycznego na elektroniczny. Dzięki temu zarówno zwolennicy tradycyjnych celowników, jak i tych wysoce zaawansowanych znajdą w tym sprzęcie coś dla siebie.

Jakość obrazu

Celownik hybrydowy może być świetny, ale prawdziwa magia tkwi w matrycy. Jest po prostu rewelacyjna, ziarna nie znajdziesz nawet na zdjęciach robionych przy wysokich ustawieniach ISO dochodzących do 25600. Niestety, nie znajdziesz tu dedykowanego przycisku nagrywania, przez co będziesz musiał wybrać odpowiednią funkcję, by zacząć nagrywanie filmu.

Styl

Spójrz na jego wygląd, urządzenie przywołuje na myśl stylistykę retro. Niestety, również w technologicznym tego słowa znaczeniu. Nie podepniesz do X-Pro1 zbyt wielu obiektywów, musisz także pogodzić się z kiepskim autofocusem, który w sprzęcie tej klasy (w cenie 6999 zł za samo body) nie powinien działać aż tak wolno.

Zbyt ciężki?

Kiedy spojrzysz na inne aparaty z tej półki cenowej, zauważysz, że X-Pro1 jest nieco zbyt ciężki i zbyt wielki. Ale spokojnie, gdy trzymasz go w rękach, wiesz, że masz do czynienia z czymś bardzo luksusowym. Sprzęt wykonano bardzo starannie, a soczewki wydają się być kuloodporne. Niestety, te ostatnie dostępne są tylko w trzech wersjach: 18mm, 35mm oraz 60mm macro (odpowiedniki 27, 53 oraz 90mm).

d17ease

Podsumowanie

Jeśli lubisz robić dobre zdjęcia, będziesz zadowolony z Fujifilm X-Pro1. Pod warunkiem, że masz czas, by złapać ostrość sceny. Świetnie sprawdza się w roli podręcznej kamery, a hybrydowy celownik i ergonomiczne rozmieszczenie przycisków zasługują na słowa pochwały.

Zdaniem Stuffa
Niesamowity pod niemal każdym względem, jedynie autofokus pozostawia sporo do życzenia.

Matryca: 16,3 Mpx
Celownik hybrydowy
Ekran: LCD 3 cale
Tryb seryjny: do 6 klatek na sekundę
Nagrywanie filmów: 1080p z prędkością 24 fps
Wymiary: 82 x 140 x 43 mm
Waga: 450g

Czytaj więcej na TechTrendy.pl: Najlepsze bezprzewodowe głośniki

d17ease
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d17ease