Miecze świetlne w metrze
Najpierw Londyn, a teraz Tokio stało się żywą reklamą "Gwiezdnych Wojen" na Blu-ray. W tamtejszym metrze drążki do trzymania się zostały zamienione w miecze świetlne. Uwaga na ręce!
Tokijskie miecze świetlne co prawda nie potną naszych kończyn, ale z pewnością przyciągną uwagę. Frajda w metrze ma służyć promocji wydania sagi George'a Lucasa na Blu-ray. W połączeniu z londyńskim, 190-metrowym mieczem świetlnym, to chyba najlepsza kampania reklamowa w historii.
Wydanie internetowe: www.gizmodo.pl