Myanmar czyli Birma
Żeby świat przypomniał sobie o Birmie musiało zginąć kilkunastu demonstrantów, jeden zagraniczny fotoreporter, a setki porządnych ludzi musiało trafić do więzień, obozów pracy i reżimowych izb tortur.
Żeby świat przypomniał sobie o Birmie musiało zginąć kilkunastu demonstrantów, jeden zagraniczny fotoreporter, a setki porządnych ludzi musiało trafić do więzień, obozów pracy i reżimowych izb tortur.