Niecodzienna atrakcja Portugalii
Pogoda daje się ostatnio we znaki nie tylko Polakom. W Portugalii wichury i ulewy spowodowały ogromne straty. W niemal całym kraju obowiązuje najwyższy czerwony stopień zagrożenia meteorologicznego. Prócz ogromnych szkód porywiste wichury i ulewy przyczyniły się także do niecodziennej atrakcji.
Gigantyczny statek na plaży
Pogoda daje się ostatnio we znaki nie tylko Polakom. W wichury i ulewy spowodowały ogromne straty. W niemal całym kraju obowiązuje najwyższy czerwony stopień zagrożenia meteorologicznego. Prócz ogromnych szkód porywiste wichury i ulewy przyczyniły się także do pojawienia się niecodziennej atrakcji.
pw/if
Gigantyczny statek na plaży
Wzburzone fale wyrzuciły na brzeg w okolicach portu Aveiro sporych rozmiarów frachtowiec Merle. Jednostka pływająca pod banderą Wysp Cooka, poruszała się wzdłuż Półwyspu Iberyjskiego. Frachtowiec płynął z Ferrol na północno-zachodnim wybrzeżu do hiszpańskiego portu Huelvy. Na wysokości miejscowości Aveiro jednostka osiadła na popularnej plaży Sao Jacinto. Przyczyny tego zdarzenia pozostają na razie niewyjaśnione. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną był niezwykle silny sztorm i porywy wiatru osiągające prędkość 100 km/h.
Gigantyczny statek na plaży
Na pokładzie jednostki było 6 marynarzy, którym nic się nie stało. Statek handlowy Merle niemalże od razu stał się atrakcją turystyczną Sao Jacint. Na plaży mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych i silnego wiatru pojawiły się tłumy gapiów.
pw/if