To nie patyki, tylko owady
Pracownik parku rozrywki w Sydney musi naprawdę kochać przyrodę, by tak się cieszyć tym, że patyczaki chodzą po jego twarzy.
Pracownik parku rozrywki w Sydney musi naprawdę kochać przyrodę, by tak się cieszyć tym, że patyczaki chodzą po jego twarzy.
Różne okazy bezkręgowców z rzędu straszyków można zobaczyć w Bugs Garden, czyli poświęconym ciekawym owadom dziale parku Wild Life Sydney.
Z okazji otwarcia atrakcji, jeden z pracowników postanowił nam pokazać, jak bardzo kocha te okazy. Na zdjęciach widać, że jego entuzjazm nie jest udawany. To wspaniałe, jak wiele szczęścia niektórym daje praca w ukochanym zawodzie. [BuzzFeed, zdjęcie: Getty]
Wydanie internetowe: www.gizmodo.pl