Trasa w górach. Myślenice – Wiśniowa
Zimowa wyprawa na najwyższy szczyt Beskidu Makowskiego – Lubomir. Odpoczynek w schronisku na Kudłaczach. Trasa w górach, łatwa, polecana narciarzom biegowym i tourowym.
Myślenice (5 h) – Chełm 1 h 30 min (4 h) – schronisko na Kudłaczach 2 h 30 min (2 h 45 min) – Lubomir 3 h 45 min (2 h) – Wiśniowa 5 h (długość: 16 km, suma podejść: ok. 650 m - z powrotem: ok. 550 m)
Z dworca PKS w Myślenicach podążamy za znakami czerwonym do dzielnicy Zarabie. Za mostem skręcamy w prawo, dochodzimy do dolnej stacji kolejki krzesełkowej na Chełm i wyjeżdżamy na szczyt. Jeśli nie zdecydujemy się skorzystać z tego udogodnienia, wspinamy się za znakami szlaku zielonego. Podejście jest strome i bardzo często mało tu śniegu, dlatego czasami trzeba wynieść narty do miejsca, gdzie zaczyna się grubsza pokrywa. Od górnej stacji kolejki wędrujemy grzbietem bez większych różnic wysokości. Zjeżdżamy za znakami czerwonego szlaku pieszego (i czerwonego szlaku rowerowego).
Po prawej stronie widoczne są wzniesienia Beskidu Makowskiego, po lewej, za niewielką doliną, szczyt Uklejnej. Mijamy znaki zielonego szlaku rowerowego; wjeżdżamy w obręb zabudowań. Czerwony szlak rowerowy skręca w lewo, a my kierujemy się na południowy wschód, trawersując niewielką kulminację – Śliwnik. Droga nieco się zwęża. Z prawej strony dochodzi szlak czerwony z Myślenic przez Uklejną. Jedziemy przez polany i las; teren jest wyrównany, droga szeroka. Przed szczytem Działka szlak zielony skręca w lewo do Poręby, my zaś kontynuujemy jazdę grzbietem za znakami czerwonymi. Z bocznej drogi po prawej stronie dochodzą znaki żółte z Pcimia przez Krzywicką Górę.
Jeszcze ok. 30 min niezbyt stromego podejścia i oto stajemy przy schronisku na Kudłaczach. Po odpoczynku ruszamy czerwonym szlakiem na Lubomir. Można również pójść szlakiem czarnym, który wszakże dołącza do czerwonego. Przecinamy szlak żółty z Lubnia na Przełęcz Suchą. Tu można także skorzystać ze szlaku czarnego, który wiedzie równolegle do czerwonego i łączy się z nim przed szczytem Lubomira. Ze znajdującej się tam ambony widać okoliczne wierzchołki: na wschodzie Ciecień i Grodzisko w Beskidzie Wyspowym, na zachodzie Kotoń i inne szczyty Beskidu Makowskiego. Po ok. 5 min marszu osiągamy najwyższy szczyt w Beskidzie Makowskim – Lubomir (904 m n.p.m.).
Znajdowało się tu obserwatorium astronomiczne, zniszczone w czasie wojny – dziś pozostały tylko ruiny przykryte śniegiem. Czerwony szlak prowadzi w prawo na Wierzbanowską Górę, my zaś skręcamy w lewo. Umiarkowanie stromym zjazdem zmierzamy zielonym szlakiem przez las. Opuściwszy go, mijamy kilka domków letniskowych, docieramy do drogi z Węglówki, skręcamy w lewo, by podążyć drogą lub poboczem i przydrożnymi łąkami przez Kobielnik. Przy rozwidleniu dróg szlak odbija w prawo z szosy na ścieżkę. Przechodzimy koło gospodarstwa, na chwilę wjeżdżamy w las, a potem przez pola na niewielkim grzbiecie zjeżdżamy do głównej drogi. Zazwyczaj dalsza jazda nie jest już możliwa. Skręcamy w prawo, dochodząc do centrum Wiśniowej. Przy zakręcie drogi, w pobliżu kościoła, znajduje się przystanek PKS (kursy do Dobczyc i Krakowa)
.
_ Źródło: Bezdroża _