Tu się bawił rząd!

Prawie 10 mln złotych to cena wystawionego na sprzedaż rządowego ośrodka wypoczynkowego ?Kormoran? położonego na Półwyspie Lalka, nad jeziorem Łańskim, niedaleko Stawigudy na Warmii.

Tu się bawił rząd!

1 / 5

Ośrodek Kormoran na sprzedaż

Obraz
© PAP/Tomasz Waszczuk

Prawie 10 mln złotych to cena wystawionego na sprzedaż rządowego ośrodka wypoczynkowego „Kormoran” położonego na Półwyspie Lalka, nad jeziorem Łańskim, niedaleko Stawigudy na Warmii.

pw/if

2 / 5

Ośrodek Kormoran na sprzedaż

Obraz
© PAP/Tomasz Waszczuk

W „Kormoranie”, poza głównym gmachem hotelowym z 16 pokojami, niewielkim basenem i salą restauracyjną, znajdują się także wyremontowane niedawno dwa domki wypoczynkowe, niewielka stajnia, wozownia, wędzarnia, budynek gospodarczy, a także bezkresne tereny łąk i lasów.

3 / 5

Ośrodek Kormoran na sprzedaż

Obraz
© PAP/CAF Szyperko

„Kormoran” był częścią słynnego w PRL-u "imperium łańskiego". To właśnie tu bawiła się rządowa elita. Partyjni prominenci zjeżdżali tłumnie bez względu na porę roku. Bywali tu Bolesław Bierut, Józef Cyrankiewicz, Władysław Gomułka i Edward Gierek. W 1963 roku ośrodek odwiedził m.in. Nikita Chruszczow (na zdjęciu), Leonid Breżniew, szach Iranu Reza Pahlawi czy Josip Broz Tito. Prócz peerelowskich dygnitarzy licznie ściągali tu także zagraniczni myśliwi, którzy korzystali z licznej zwierzyny, zostawiając przy okazji ogromne sumy.

4 / 5

Ośrodek Kormoran na sprzedaż

Obraz
© PAP/Tomasz Waszczuk

Sam hotel nie jest w najlepszym stanie technicznym i wciąż czuć tu czasy głębokiego PRL-u. Na podłogach królują parkiety w jodełkę, w oknach parapety z szarego ciężkiego marmuru, a na ścianach kolorowe mozaiki.

5 / 5

Ośrodek Kormoran na sprzedaż

Obraz
© PAP/Tomasz Waszczuk

Mimo że trzeba włożyć jeszcze sporo gotówki w remont dawnego ośrodka dygnitarzy to dzięki lokalizacji i historii obiekt wart jest swojej ceny. Kluczową rolę odgrywa tu lokalizacja - "Kormoran" leży na skraju jeziora Łańskiego w otoczeniu jednych z najpiękniejszych lasów na Warmii. "Tanio ośrodka nie sprzedam, jest tu zbyt pięknie, by oddawać go poniżej wartości" – podkreślił starosta olsztyński Mirosław Pampuch.

pw/if

Komentarze (0)