Turyści okradają muzea?
Połowa zwiedzających włoskie muzea wchodzi do nich bezpłatnie. Uskarżają się na to dyrektorzy placówek, twierdząc, że gdyby każdy pozostawił w kasie choć jedno euro, uzbierałaby się poważna suma ponad siedemnastu milionów.
Połowa zwiedzających włoskie muzea wchodzi do nich bezpłatnie. Uskarżają się na to dyrektorzy placówek, twierdząc, że gdyby każdy pozostawił w kasie choć jedno euro, uzbierałaby się poważna suma ponad siedemnastu milionów.
Z opłaty zwolnieni są dzieci, osoby w wieku powyżej 65. roku życia, wojskowi, dziennikarze i kilka jeszcze innych grup zawodowych. Obliczono, że stanowią oni ostatnio ponad połowę zwiedzających, dokładnie blisko 55 procent wobec 45 procent tych, którzy płacą.
Tymczasem muzea i galerie cierpią na brak funduszy. Okazuje się, że pieniądze, które inkasują, wpływają najpierw do ministerstwa skarbu, resort kultury zaś otrzymuje tylko niewielką ich część, około 3-4 procent.
Stąd propozycja, by zwolnieni od opłaty pozostawiali w kasie choć symboliczne jeden euro. Za sumę 17 milionów 700 tysięcy można będzie na przykład zatrudnić na okres letni dwa i pół tysiąca sezonowych pracowników.