Wkładka do kasku

Wszyscy w biurze podziwiają cię za to, że dojeżdżasz do pracy motorem w każdą pogodę, ale co rano na twój widok wybuchają śmiechem? Winna na pewno jest fryzura.

Wkładka do kasku
Źródło zdjęć: © gizmodo.pl

01.03.2012 15:11

Kaski przyklepujące włosy denerwowały Australijczyków, którzy postanowili stworzyć wkładkę o nazwie AirHead. Montaż nie wymaga użycia kleju (w końcu to wkładki), więc wystarczy chwila, by uzyskać nieco przestrzeni między spodem kasku i świeżo umytą rano głową.

Oczywiście nie chodzi tylko o względy estetyczne. Wolna przestrzeń wymusza przepływ powietrza, zapobiegając poceniu się.

Wkładka pokryta jest antybakteryjnym silikonem, nie pozostawia na kasku śladów i stabilizuje go na głowie.

*AirHead *dostępne są w wielu wersjach kolorystycznych. Cena egzemplarza wynosi 25 dolarów amerykańskich.

Zainteresować powinni się nie tylko motocykliści o bujnym owłosieniu. Specyfikacja produktu jasno mówi: „odpowiedni dla wszystkich rodzajów fryzur oraz dla osób, które nie posiadają fryzury”. [Two Wheel Cool, Ubergizmo]

Wydanie internetowe: www.gizmodo.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)