1 listopada. Czy można jechać na cmentarz?
W tym roku kwestia wizyt na cmentarzach w dniu 1 listopada wciąż jest niepewna. Ze względu na pandemię koronawirusa rząd już wcześniej zalecał, by odwiedzać groby bliskich na kilka dni wcześniej lub zaplanować je później. Szczegółowe wytyczne premier Mateusz Morawiecki przedstawi podczas konferencji prasowej 30 października.
W tym roku wizytę na cmentarzu lepiej odłożyć na później, by uniknąć tłumu
Zgodnie z dekretami wydanymi przez biskupów w dniu 1 listopada, czyli Wszystkich Świętych, z powodu rosnącej liczby zakażeń COVID-19, w tym roku nie będzie mszy św. i procesji na cmentarzach. W poszczególnych diecezjach, eucharystie będą sprawowane w świątyniach. Informacje na ten temat należy sprawdzać na stronach internetowych parafii.
1 listopada - kiedy można iść na cmentarz?
Zgodnie z dekretem wydanym na polecenie papieża Franciszka przez Penitencjarię Apostolską, w tym roku odpust zupełny za zmarłych można uzyskać nie przez pierwsze osiem dni listopada, ale przez cały miesiąc.
Co ważne, na mocy watykańskiego dekretu osoby starsze, chore oraz te, które nie mogą opuścić domu, na przykład z powodu odbywania kwarantanny - mogą uzyskać odpust zupełny na drodze duchowej łączności ze wspólnotą wiernych i modlitwy za zmarłych.
Księża i biskupi w całym kraju zachęcają także wiernych do indywidualnego odwiedzania cmentarzy, rozkładając te wizyty na kilka dni, a nie tylko na 1 i 2 listopada.
Na razie nie wiadomo, czy rząd nie wyda bardziej szczegółowych wytycznych odnośnie wyjazdów związanych z 1 listopada. Konferencja prasowa w tej sprawie odbędzie się 30 października.
Podróż na 1 listopada
Jednak jeśli wyjazdy będą możliwe, to jak co roku policja apeluje, żeby przed podróżą zadbać o stan techniczny i wyposażenie swojego pojazdu, dokonać kontroli działania świateł i wycieraczek.
Warto też pamiętać o prawidłowym parkowaniu w pobliżu cmentarzy. W tym okresie pobliskie parkingi są często przepełnione. Czasem warto zaparkować dalej, ale nie łamać przepisów.
Zobacz wideo: Wszystkich Świętych w czasie pandemii koronawirusa. Ekspert o tym, czego należy się obawiać
