Bezdroża Mongolii
Mieliśmy szczęście i w połowie drogi zabraliśmy Mongoła który okazał się bardzo przydatny. Z zawodu jest lekarzem, ale mimo to, w momentach niepewności co do kierunku jazdy, odnajdował drogę "po gwiazdach". Bardzo nam pomógł, bo dzięki temu mogliśmy jechać także w nocy.
Bezdroża Mongolii
Mieliśmy szczęście i w połowie drogi zabraliśmy Mongoła który okazał się bardzo przydatny. Z zawodu jest lekarzem, ale mimo to, w momentach niepewności co do kierunku jazdy, odnajdował drogę "po gwiazdach". Bardzo nam pomógł, bo dzięki temu mogliśmy jechać także w nocy.
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii - Ekspedycja Szlakiem Benedykta Polaka Ekspedycja jest już na terenie Mongolii. Po przekroczeniu granicy uczestnicy się rozdzielili, jeden z samochodów udał się w morderczą podróż do Ułan Bator, aby stamtąd odebrać Beatę Pawlikowską. 1600 kilometrów dziurawej i nieprzewidywalnej trasy udało im się pokonać w 2 dni.
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Mieliśmy szczęście i w połowie drogi zabraliśmy Mongoła który okazał się bardzo przydatny. Z zawodu jest lekarzem, ale mimo to, w momentach niepewności co do kierunku jazdy, odnajdował drogę "po gwiazdach". Bardzo nam pomógł, bo dzięki temu mogliśmy jechać także w nocy. W jednej z miejscowości kupił 20kg jagód które położył na dachu samochodu. Po kilkudziesięciu kilometrach jagody puściły sok i auto wyglądało jak lody owocowe z jagodami... Teraz wyruszamy wraz z Beatą Pawlikowską do Charchorin, gdzie spotkamy się z grupą od której odłączyliśmy na 2 dni. Mamy nadzieję , że u nich wszystko w porządku. Tym razem dystans do pokonania wynosi 400 km i wiedzie po mongolskich bezdrożach.
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii
Do Ekspedycji dołączyła podróżniczka Beata Pawlikowska. Jakie są jej pierwsze wrażenia z Mongolii? "Ułan Bator… Gorące miasto, którego najważniejszym miejscem jest ogromny plac z jeszcze większym pomnikiem Chinggis Khana, który siedzi na tronie i spokojnym wzrokiem spogląda w przyszłość Mongolii…"
Bezdroża Mongolii
Po ulicach chodzą młodzi chłopcy w wysokich skórzanych butach, ubrani na czarno, o tajemniczo skośnych oczach, którzy wyglądają jak dumni potomkowie wielkiego wodza. To fascynujący kraj, który mam nadzieję poznać bliżej w najbliższych dniach.
Bezdroża Mongolii
Reszta uczestników kieruje się w stronę Charchorin, gdzie mają się spotkać wszystkie cztery samochody i dalej pojechać w stronę Karakorum. W najbliższych dniach czeka ich pustynia Gobi i dzikie mongolskie tereny.
Bezdroża Mongolii
Przed uczestnikami stoi trudne wyzwanie – muszą nie tylko pokonać wymagający i nieznany teren, ale jednocześnie zebrać materiał do filmu dokumentalnego o Benedykcie Polaku. Przygotowania do wyprawy trwały wiele miesięcy, które poświęcono na zbieranie informacji o poselstwie Benedykta Polaka. W kraju nie zachował się żaden odpis "Sprawozdania" Benedykta z podróży do Karakorum.
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii - Ekspedycja Szlakiem Benedykta Polaka Ekspedycja jest już na terenie Mongolii. Po przekroczeniu granicy uczestnicy się rozdzielili, jeden z samochodów udał się w morderczą podróż do Ułan Bator, aby stamtąd odebrać Beatę Pawlikowską. 1600 kilometrów dziurawej i nieprzewidywalnej trasy udało im się pokonać w 2 dni.
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii - Ekspedycja Szlakiem Benedykta Polaka Ekspedycja jest już na terenie Mongolii. Po przekroczeniu granicy uczestnicy się rozdzielili, jeden z samochodów udał się w morderczą podróż do Ułan Bator, aby stamtąd odebrać Beatę Pawlikowską. 1600 kilometrów dziurawej i nieprzewidywalnej trasy udało im się pokonać w 2 dni.
Bezdroża Mongolii
Bezdroża Mongolii - Ekspedycja Szlakiem Benedykta Polaka Ekspedycja jest już na terenie Mongolii. Po przekroczeniu granicy uczestnicy się rozdzielili, jeden z samochodów udał się w morderczą podróż do Ułan Bator, aby stamtąd odebrać Beatę Pawlikowską. 1600 kilometrów dziurawej i nieprzewidywalnej trasy udało im się pokonać w 2 dni.