Brytyjscy turyści zmorą Barcelony

Brytyjscy turyści już od kilku dobrych lat wiodą prym zarówno w Europie pod względem szokujących imprez i pijaństwa. Udając się na wakacje zachowują się jak psy zerwane ze smyczy - piją na umór, bawią się do upadłego, sieją zniszczenie i swoim zachowaniem gorszą nie tylko mieszkańców, ale także innych wypoczywających.

Obraz
Źródło zdjęć: © za wrzuta.pl

Jak wynika z ankiety Moneycorp przeprowadzonej wśród 2 tys. mieszkańców Wielkiej Brytanii, aż dla 24 proc. Brytyjczyków główną ideą urlopu jest tzw. wypoczynek alkoholowy, a jednym z najważniejszych kryteriów przy wyborze kierunku jest liczba barów, klubów i knajp.

Na alkoholowe wakacje młodzi Brytyjczycy wybierają najczęściej Baleary, głównie Ibizę czy Majorkę. Także Hiszpania kontynentalna, a przede wszystkim Barcelona przeżywa istny najazd brytyjskiej młodzieży spragnionej wolności i szalonego nocnego życia. Magnesem przyciągającym turystów z Wysp do stolicy Katalonii są m.in. alkoholowe rejsy, podczas których można pić do upadłego.

Takie wyprawy organizuje jedno z tamtejszych biur turystycznych. Organizator oferuje około 3-godzinny rejs po Morzu Śródziemnym z otwartym dostępem do baru, nielimitowanym piwem, sangrią oraz winem musującym – cava. Koszt takiej imprezy to 45 euro od osoby, czyli około 187 złotych. Wszystko to okraszone szokującym hasłem reklamowym „pomożemy ci nawalić się w trzy d…”.

Faktycznie, to co dzieje się na statkach podczas takich rejsów, niekiedy przechodzi ludzkie pojęcie. Na filmach dokładnie widać, że alkohol leje się strumieniami – do ust z prosto z butelki czy wlewany do gardeł specjalnymi pistoletami. Z minuty na minutę turyści są coraz bardziej pijani, alkohol wylewają na siebie, wyskakują z łodzi do morza, niektórzy wymiotują.

Zobacz film z pokładu statku:

Władze miasta starają się walczyć z taką formą turystyki, jednak na razie bezskutecznie. Organizatorzy natomiast twierdzą, że „rejsy są bezpieczne, przyjazne i promują dobrą zabawę w Barcelonie”.

Według danych brytyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, na świecie co dwie godziny jest aresztowany jeden brytyjski turysta. Najczęściej zatrzymywani są za posiadanie narkotyków, publiczne obnażanie się, pijaństwo i nieobyczajne zachowanie.

pw/at

Wybrane dla Ciebie

W Tatrach już się zaczęło. Przerażeni turyści dzwonią na numer alarmowy
W Tatrach już się zaczęło. Przerażeni turyści dzwonią na numer alarmowy
Spodziewają się rekordowej liczby turystów. Europejska stolica ma plan
Spodziewają się rekordowej liczby turystów. Europejska stolica ma plan
Jest najstarsza w Polsce. Zorganizują jej wielką imprezę
Jest najstarsza w Polsce. Zorganizują jej wielką imprezę
Tragiczny wypadek na wyspie. Nie żyje 55-letni Polak
Tragiczny wypadek na wyspie. Nie żyje 55-letni Polak
Prace nie zwalniają. Nowa atrakcja w turystycznym mieście może być hitem
Prace nie zwalniają. Nowa atrakcja w turystycznym mieście może być hitem
Sensacyjne odkrycie w Bartążku. Archeolog wymienia znaleziska
Sensacyjne odkrycie w Bartążku. Archeolog wymienia znaleziska
Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Poleciały na Majorkę. Oto, co je spotkało
Poleciały na Majorkę. Oto, co je spotkało
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"