Dolmusz do Hattusza
Państwo Hetytów – imperium, które potrafiło z powodzeniem konkurować z Egiptem, powstało na terenie dzisiejszej Anatolii. Między trzecim, a drugim tysiącleciem przed naszą erą znajdowała się tam kraina historyczna Hatti, zamieszkana przez osiadły lud noszący tę samą nazwę.
Dolmusz do Hattusza
Państwo Hetytów – imperium, które potrafiło z powodzeniem konkurować z Egiptem, powstało na terenie dzisiejszej Anatolii. Między trzecim, a drugim tysiącleciem przed naszą erą znajdowała się tam kraina historyczna Hatti, zamieszkana przez osiadły lud noszący tę samą nazwę.
Dolmusz do Hattusza
Podróżując po Turcji, wiedziałem, że muszę zawitać również do Hattuszy. Opierając się na danych zawartych w przewodniku, wraz z moją towarzyszką wsiadłem w Ankarze do autobusu, który miał nas zawieźć do Sungurlu. Dalej, do Boğazkale, miały kursować jedynie dolmusze (odpowiednik naszych busów) i taksówki. Próbowałem potwierdzić tę informację u autokarowej stewardessy. Niestety, moje zagajenie: „Do you speak English?”, natrafiło na gardłowo szczekniętą kontrującą odpowiedź: „Nein!”. Przez jakiś czas miałem wrażenie, że jesteśmy niemile widzianymi pasażerami. Głupie uczucie prysło, gdy prosząc o dodatkową ciepłą herbatę, wspomniałem, że moja kompanka jest hasta. To jedno z zaledwie kilku znanych przeze mnie tureckich słów sprawiło, że chorą Polkę otoczono troskliwą opieką.
Dolmusz do Hattusza
Sporo kilometrów dzieliło nas jeszcze od pożądanego przez nas końca trasy, kiedy dolmusz się opróżnił. Kierowca uznał, że dalsza jazda jedynie z dwójką pasażerów jest dla niego nieopłacalna. Nazajutrz weszliśmy wreszcie na teren starożytnego miasta. W pierwszej chwili Hattusas trochę mnie rozczarowało, jednak w miarę zwiedzania coraz mocniej oddziaływał na mnie nastrój tego miejsca. Podejrzewam jednak, że lągł się on przede wszystkim w mojej głowie, kiedy próbowałem sobie wyobrazić tętniącą życiem metropolię sprzed ponad 3000 lat. W gruncie rzeczy dla laika jest to rozległy obszar monotonnych ruin, pomiędzy którymi może on jednak znaleźć kilka ciekawostek.
Dolmusz do Hattusza
Pierwszym zabytkiem, do którego trafia się po minięciu kasy biletowej, jest Büyük Mabed, czyli Wielka Świątynia Boga Burzy Teszupa i Bogini Słońca Hepat – najważniejszych postaci z nader rozległego panteonu bóstw (w tekstach hetyckich są wzmianki o tysiącu bogów Hatti). Teszup i Hepat były bóstwami huryckimi, które zostały zaadaptowane przez religię Hetytów i utożsamione z wcześniejszymi Tarhu i Wurusemu.
Dolmusz do Hattusza
W Hattusas są trzy bramy. Moim zdaniem, najlepiej prezentuje się wspomniana Brama Lwów. Oprócz niej można jeszcze zobaczyć Bramę Sfinksów i Bramę Królewską. Swoje nazwy zawdzięczają one zdobiącym je postaciom, nietrudno więc domyślić się, jakie stworzenia wyrzeźbiono na Bramie Sfinksów.
Dolmusz do Hattusza
Według przewodnika, na zwiedzanie Hattusas trzeba poświęcić około trzech godzin. My, kontemplując Historię, spędziliśmy ich znacznie więcej i omal nie brakło nam czasu na odwiedzenie Yazılıkaya – hetyckiego sanktuarium oddalonego o około trzy kilometry od niegdysiejszej stolicy.