Europejska stolica rozpusty

Amsterdam oprócz wielu walorów turystycznych pozostaje mekką turystów szukających atrakcji, które są nielegalne w kraju ich pochodzenia. Oto najciekawsze atrakcje tego miasta.

Do Amsterdamu przyciąga liberalne podejście do "miękkich narkotyków". Holandia w roku 1976 zalegalizowała spożycie i posiadanie do 5 gramów marihuany, która jest sprzedawana w coffee shopach. W całym kraju są 702 takie punkty legalnej sprzedaży miękkich narkotyków.

Dużą popularnością, jak wszędzie na świecie, cieszą się domy publiczne. De Wallen to największa i najbardziej znana dzielnica czerwonych latarni Amsterdamu. Położona jest na wschodnich średniowiecznych granicach miasta. Słynie głównie z faktu, że prostytucja jest tam legalna, oraz z występowania w niej coffee shopów.

Warto odwiedzić Muzeum Haszyszu, Marihuany i Konopii, gdzie prezentuje się różne rodzaje skrętów i metody palenia, jest tu też m.in. Biblia zrobiona z konopi.

W Amsterdamie w 1985 roku, w słynnej na cały świat dzielnicy czerwonych latarni, otwarto pierwsze na świecie muzeum seksu. W Erotic Museum, możemy m.in. podziwiać kartagińską lampę sprzed 2000 lat. Oczywiście, jak łatwo się domyśleć, nie jest to zwykła lampa. Ma ona kształt penisa. Muzeum oferuje wiele innych rubasznych eksponatów. Warto przystanąć tam na dłużej przy erotycznych rysunkach Johna Lennona.

Hotel Black Tulip położony jest w samym centrum Amsterdamu, w budynku pochodzącym z XVI wieku. Inspiracją przy projektowaniu wnętrza było pożądanie. We wszystkich pokojach są ciemne zasłony oraz „zabawki”, z których goście mogą korzystać wedle uznania. Na życzenie klientów, hotel oferuje również możliwość umieszczenia dodatkowych erotycznych atrakcji.

Jako, że Amsterdam uchodzi również za europejską stolicę gejów i lesbijek, znajduje się tu dużo klubów, których oferta skierowana jest specjalnie do tej grupy.

Holendrzy należą także do ogromnych fanów piwa. W Amsterdamie, obok słynnych coffee shopów, znajdziemy więc sporo barów i pubów z trunkami z okolicznych browarów. Koniecznie zajrzyjcie do pubu Wildeman, w którego ofercie jest aż 200 gatunków piwa! Innym ważnym miejscem jest Beiaard z 60 pozycjami w menu oraz Arendsnet, gdzie znajdziemy największy wybór lokalnych piw.